Disclosure: nie planowaliśmy rewolucji

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2014 14:30
O duecie braci Lawrence mówi się, że przywrócili house i garage do klubu. Choć znajdą się też tacy, którzy temu zaprzeczą, tylko dlatego, że bracia z Disclosure zaczynali grać w zespole mając 14 i 17 lat.
Audio
  • Ewelina Grygiel rozmawia z członkami duetu Disclosure (Czwórka/DJ Pasmo)
Disclosure
DisclosureFoto: Wikipedia/WC/Lyle & Scott London

Disclosure to jeden z najgorętszych brytyjskich, młodych zespołów grających muzykę elektroniczną. Duet złożony z Howarda i Guy'a Lawrenców podbija serca miłosników elektroniki na całym świecie. W zeszłym roku, podczas swojej światowej trasy koncertowej, panowie zagrali na 57 festiwalach. Niezaprzeczalnie odnieśli sukces, może dlatego, że swoją przygodę z muzyką zaczęli bardzo wcześnie.
- Gdy miałem 3 lata grałem w kuchni na talerzach i garnkach używając ich jako perkusji, a prawdziwy zestaw perkusyjny dostałem gdy miałem 5 lat -  wspomina Guy w "DJ Paśmie" . - Ja zacząłem grać na basie i pianinie w wieku 6 lat - dodaje Howard. - Zaś nasza przygoda z muzyką elektroniczną rozpoczęła się dużo później. Didżejować nauczyliśmy się jakieś 3-4 lata temu. 
Muzycy przyznają, że swoje pierwsze single jako Disclosure wydali zanim umieli poprawnie miksować. Początkowo chętnie sięgali po akustyczne brzmienia, dziś w ich twórczości komputer odgrywa dużą rolę.

Największa fanką duetu jest mama braci Lawrence. To ona pękała z dumy i nagrywała odcinki serialu "EastEnders", w którym można usłyszeć utwory Disclosure. Howard i Guy zdradzają też, że właśnie dzięki rodzicom tworzą muzykę. Dźwięki i melodie w ich domu były obecne od zawsze, mama śpiewała, tata grał na gitarze. - To właśnie z ich powodu zacząłem w wieku 5 lat grać na perkusji, a Howard na basie - mówi Guy.

Muzycy Disclosure zgodnie twierdzą, że grają popowe piosenki, twierdzą przy tym, że pop wcale nie musi być kiczowaty. - Wciąż można napisać dobre popowe piosenki. Dobry pop to kawałki Michaela Jacksona czy Steviego Wondera, coś z soulowym zacięciem, dobrą melodią i cieszące się popularnością - mówią bracia w rozmowie z Eweliną Grygiel i przyznają, że na popowych utworach szlifowali swoje umiejętności.
Dziś współpracują z największymi gwiazdami brytyjskiej sceny. Wspólnie z nimi tworzą swoje utwory. Choć mają niewiele lat osiągnęli wielki sukces, mówi się, że przywrócili house i garage do klubu. A oni sami robią po prostu to, co lubią.

(pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka disclosure MUZYKA
Czytaj także

Marcelina: podstawą kobiecości jest świadomość

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2014 12:00
Pod koniec 2013 roku ukazała się druga solowa płyty Marceliny "Wschody Zachody". - Ten album jest bardzo mój, bo tutaj teksty, melodie, piosenki, aż po okładkę - wszystko to moja zasługa - mówi w Czwórce artystka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pustki: na "Safari" uratował nas producent

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2014 10:20
- Zrobiliśmy sobie przerwę, która pozwalała domniemywać, że nie nagramy już żadnej płyty i raczej nie wrócimy na scenę - przyznaje Basia Wrońska. - Ale stało się inaczej. Najnowszy album Pustek, "Safari", trafił do sklepów 7 marca.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przemek Myszor: w Myslovitz już nie zamiatamy brudów pod dywan

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2014 08:00
Wkrótce minie rok od premiery "1.577" - płyty zespołu Myslovitz nagranej z nowym wokalistą, Michałem Kowalonkiem. Przemek Myszor podsumowuje minione 12 miesięcy i ocenia "Beksę" Artura Rojka.
rozwiń zwiń