- 17 lipca w Soho Factory odbędzie się koncert Pink Freud z towarzyszeniem "Godzilli" - mówi Wojtek Mazolewski. - Tak zatytułowany jest numer zapowiadający nasz nowy studyjny krążek, ale Godzilla pojawi się także na scenie.
Grupa istnieje od 15 lat i konsekwentnie współtworzy polska scenę jazzową, na której z resztą muzycy przeprowadzili prawdziwą rewolucję wychodząc poza ramy tradycyjnej improwizacji. Twórczość Pink Freud to wypadkowa różnych gatunków - począwszy od jazzu, poprzez punk i rock, kończąc na electro oraz drum'n'bass. Jak się okazuje taka mieszanka podoba się nie tylko melomanom i krytykom, ale też zwykłym słuchaczom na całym świecie.
- W wakacje zagramy kilka koncertów w Polsce, a potem znów ruszamy w świat. Wystąpimy m. in. w Ameryce Południowej, w Indiach, Korei oraz w Japonii - wymienia gość "Poranka OnLine" . - To, że ludzie chcą nas słuchać w różnych miejscach na świecie to zmienia perspektywę postrzegania tego co robimy. Człowiek przestaje myśleć, ze tworzy muzykę dla kolegów i dla branży. To nie ma żadnego znaczenia, kiedy widzisz, że pozbawione polskiego kontekstu dźwięki w taki sposób mogą działać na ludzi. To jest wielka wolność i wielka radość.
Koncert Pink Freud odbędzie się w ramach Warsaw Summer Jazz Days 2013. A we wrześniu ukaże się reedycja wydanej w maju ubiegłego roku płyty "Horse & Power": - Postanowiliśmy podzielić się ze słuchaczami utworami, które nie zmieściły się na krążku. Do reedycji dołączymy też film o powstaniu albumu "Horse & Power" i o tym jak wyglądała praca w studiu z Rolim Mosimannem, producentem Björk i Faith No More oraz kilka pikantnych szczegółów, których nie będę teraz zdradzał - kończy rozmówca Kuby Kukli.
Wojtek Mazolewski w rozmowie z Kubą Kuklą w studiu Czwórki
kul