Polska lat 90. "Czas brania losu w swoje ręce"
Beata Kwiatkowska spotkała się z Wojtkiem Przylipiakiem na ławce w jednym ze stołecznych parków. - Na tej ławce w latach 90. z pewnością siedziała para młodych ludzi, jedno z nich mogło mieć walkmana, a w nim kasetę z nagraną przez siebie składanką typu "The best od gratest hits", sam też taką miałem - mówił Wojciech Przylipiak. - Takie składanki nagrywało się samodzielnie, a potem dawało w prezencie - wspominał. - Na trawie siedzieli pewnie inni czytając ówczesne gazety, na przykład "Bravo", "Popcorn", albo polski "Brum", czy "Machinę".
19:50 czwórka pasjonauci 2021_05_29 prl.mp3 O barwnych stronach okresu PRL-u opowiada Wojciech Przylipiak (Pasjonauci/Czwórka)
Z archiwum Polskiego Radia: tak bawili się wczasowicze w PRL
W swojej książce "Sex, disco i kasety video. Polska lat 90." - której tytuł inspirowany jest tytułem filmu "Seks, kłamstwa i kasety wideo" z 1989 roku - Wojciech Przylipiak opowiedział m.in. o tym, jak w wymarzonych dżinsach, żując gumę Turbo, z walkmanem przy pasku, jechało się na deskorolce oddać kasety video do wypożyczalni, ale także o początkach hip-hopu. - To dobry moment na pisanie książek o tamtych czasach, i wielu to robi, bo ówczesna moda powraca - opowiadał w rozmowie z Czwórką. - Za kilka lat będziemy pewnie pisać o przełomie wieków.
Czytaj także:
- O latach 90. opowiadam poprzez historie kilkudziesięciu ludzi, którzy współtworzyli popkulturę. Starałem się jednak rozmawiać z osobami niekoniecznie z pierwszych stron gazet. Ich historie jak się okazuje także bywają niezwykłe - podkreślał Wojciech Przylipiak. Mówił m.in. także o swoim życiu z okresu młodości. - Do dziś mam kilka zdjęć mojego ówczesnego pokoju. Był w nim m.in. komputer, dzięki któremu - telefonicznie - łączyłem się z internetem nocą, bo wówczas było taniej. Była klawiatura - oczywiście wysuwana spod biurka, miałem też poukładane kasety. Puszki wyrzuciłem, albo sprzedałem na jarmarku, a za zarobione pieniądze kupiłem sobie zegarek. Na półkach stały książki sensacyjne popularnych wówczas Roberta Ludluma i Alistaira Macleana, a na ścianach wisiały plakaty, m.in. koszykarzami z NBA - wspominał gość Czwórki.
Czytaj także:
Jak podkreślał, charakterystyczne dla tamtych lat było "pozbywanie się wszystkiego", albo "zamienianie tego na przedmioty z Zachodu". - Otaczaliśmy się koszmarnymi z dzisiejszego punktu widzenia, importowanymi rzeczami, ale wówczas był to powiew świeżości i synonim zamożności - opowiadał Wojciech Przylipiak. - Choć dla wielu był to okres bardzo trudny, miał też swoje jasne strony. Można było pójść do wypożyczalni kaset wideo i z człowiekiem, który tam pracował porozmawiać o kinie, a sklepy muzyczne były enklawami dla pasjonatów. To było życie prospołeczne, które dziś - zwłaszcza w czasie pandemii - bardzo nam ucieka.
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadził: Beata Kwiatkowska
Gość: Wojtek Przylipiak (miłośnik czasów PRL-u, autor książek i kolekcji "Bufet PRL")
Data emisji: 29.05.2021
Godzina emisji: 11.15
kd