W myśl tego hasła Zachodniopomorskie Centrum Edukacyjne kilka miesięcy chce bezpłatnie wyszkolić ponad setkę spawaczy zarówno płci męskiej, jak i żeńskiej, uczniów szkół zawodowych i technicznych - mówi Elżbieta Moskal, zastępca dyrektora Centrum.
Aby zachęcić panie do zawodu, organizatorzy przygotowali specjalne warsztaty. Dziewczęta po raz pierwszy miały okazję spróbować swoich sił w spawaniu.
Te, które spróbowały, mówią, że jest "ciężko". Z drugiej strony nikt nie mówił, że będzie łatwo. Czasem jednak warto się potrudzić i pobrudzić, gdyż spawacz to przyszłościowy zawód.
Jak zapewnia Elżbieta Moskal, program służy przełamywaniu stereotypów, ale także zwiększaniu świadomości dziewcząt co do tego, że dodatkowe kwalifikacje mogą zawsze im się przydać. – Chociażby po to, aby mogły coś fajnego do domu sobie zrobić – mówi Moskal.
Choć zawód spawacza nie należy do najłatwiejszych, dla chcącego nic trudnego. Przykładem jest pani Elżbieta Kłopotowska, która przez kilka lat spawała, "aż iskry leciały".
Przyznaje, że początki bywają trudne, głównie ze względu na kolegów z pracy. Mężczyźni niezbyt ufnie odbierają tego typu inicjatywy. Uważają, że ten zawód jest zarezerwowany wyłącznie dla nich. Jak tłumaczy pani Elżbieta, na początku ironizują: "co z tej baby za spawacz". Z czasem to się zmienia.
– Najpierw to jest taki uśmieszek, co ta pani w ogóle robi na tej spawalni. Potem zaczynają być przychylni. Na samym końcu to już panowie są tacy, że jak pani czegoś nie wie, to podpowiedzą, ochraniają – tłumaczy.
Spawanie to ciężkie zajęcie, ale - jak tłumaczy Kłopotowska - aby wykonywać ten zawód, trzeba mieć "męskie zacięcie".
– Ja nie mówię, że to jakaś babo-chłop, bo panie przychodziły sobie w eleganckim ubranku i było fajnie. Natomiast musi mieć taką troszeczkę męską smykałkę – tłumaczy pani Elżbieta, była spawaczka.
(mb)
Aby wysłuchać całego nagrania, wystarczy kliknąć "Spawaczki" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.