Do Ameryki Południowej Małysz zabierze większy ekwipunek, niż na Turniej Czterech Skoczni w którym startował w ostatnich latach.
- Już dwie torby pojechały, a jeszcze trzecia będzie - mówi były skoczek w rozmowie z Tomaszem Zimochem.
Małysz podkreśla, że na zawody narciarskie musiał zabierać rzeczy niezbędne do startu, a wyjazd na Dakar wiąże się z zupełnie innym ekwipunkiem.
- Trzeba zabrać rzeczy do spania i biwakowania - podkreśla kierowca.
W bagażu Małysza musi się znaleźć znacznie więcej specjalistycznej bielizny.
- Nie mówię o takiej osobistej, czyli gaciach i skarpetach, tylko o tej przepisowej, w której muszę jeździć - podkreśla.
Rajd Dakar rozpocznie się 1 stycznia w Mar del Plata, a zakończy dwa tygodnie później w Limie.
ah, polskieradio.pl, IAR