Stéphane Włodarczyk Miałem dość bitów i sampli. Gdy założyliśmy duet to stwierdziłem, że postawimy na nasz naturalny rytm
Wszystko zaczęło się, gdy Stefski, wokalista i autor-kompozytor piosenek, poznał Hutcha - gitarzystę, aranżera, dyrektora muzycznego i producenta. Mimo polskich korzeni, ze względu na francuskie pochodzenie wokalisty, grupa jedną nogą stoi w Paryżu, gdzie powstała część ich utworów. W studiu nagrywają się na rockowo, z pełnymi aranżami. Na żywo występują zaś akustycznie w duecie, bez wspomagania. Skąd czerpią inspiracje do swojego indie-rockowego brzmienia? - Jesteśmy gitarzystami i interesujemy się muzyką gitarową. Muzyka amerykańska i angielska z ostatnich 50 lat - to jest spuścizna, do której chcemy się dołożyć - przekonywali muzycy.
Tomasz Bogacki Stéphane chyba mało słuchał polskiej muzyki. Ja też jej nie słuchałem, bo mój ojciec od dziecka katował mnie amerykańskim jazzem. Gdy odkryłem pierwsze punkowe zespoły, to poczułem wielkie uwolnienie
W Czwórce artyści zdradzili, dlaczego ważne są dla nich kwestie związane z akustyką i instrumentarium, czy wzorem Lenny'ego Kravitza grają na wielu instrumentach, dlaczego zdecydowali się na włączenie do repertuaru "Snu o Warszawie" Czesława Niemena po francusku oraz czemu nie grają tego, czego na co dzień słuchają.
A jak Stefski & Hutch brzmią na żywo w duecie? Przekonajcie się, słuchając nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: "Będzie głośno!"
Prowadzi: Damian Sikorski
Goście: Stéphane Włodarczyk i Tomasz Bogacki czyli Stefski & Hutch
Data emisji: 6.01.2017
Godzina emisji: 18.04
jsz/ei