Rasm Almashan nazywana jest ambasadorką jemeńskich brzmień nad Wisłą. W swojej muzyce dzieli się tamtejszą kulturą, bogatą i bardzo inspirującą, w sposób uniwersalny, przystępny i zrozumiały dla wszystkich. Teksty i muzykę pisze właściwie od dziecka. Teraz za produkcją jej płyty stoi m.in. Grzech Piotrowski, a na krążku usłyszymy innych znakomitych muzyków. - Utwory na płytę "Yemenia" napisałam będąc już w Jemenie. Szkice nagrywałam na taśmy kasetowe, można powiedzieć, że wciąż jestem "analogowa" - opowiadała Rasmina Almashan. - Dziś żałuję, bo z powodu trudnej i niebezpiecznej sytuacji w tym kraju, wciąż nie mogę tam powrócić.
W programie Rasm wspominała swoją pierwszą podróż do Jemenu. Mówiła o pięknie tamtejszych gór, urokach morza i złotych plaż, ale i pierwszym oddechu na tamtejszej ziemi, co wiązało się w "niesamowitym uderzeniem gorącego powietrza". - Ale Jemen to przede wszystkim ludzie. Takich ludzi nie ma nigdzie indziej - mówiła Rasm. - Potrafią przyjmować cię takim, jakim jesteś, nie oceniając, nie zwracając uwagi na niepełnosprawność. Nie widzą inności i nie traktują jej jako słabość. Nie interesuje ich też, ile ma się lat. Wszystkich przyjmują z miłością i akceptacją.
ZOBACZ TAKŻE Provinz Posen: robimy dekonstrukcję folku >>>
Przodkowie ojca Rasm zajmowali się uprawą i handlem. O historii Jemenu, tamtejszej kulturze i kuchni, rodzinie, dzieciństwie, a także trudnych czasach wojny - która trwa nieprzerwanie od lat - i przede wszystkim muzyce, wokalistka opowiadała w "Folk Offie".
W programie wybrzmiały także premierowo nagrania z jej nowej płyty "Yemenia".
***
Tytuł audycji: Folk Off
Prowadzi: Maciej Szajkowski
Goście: Rasmina "Rasm" Almashan
Data emisji: 26.02.2020
Godzina emisji: 00:00
kd/pj
|