Dziś mazurki święcą triumfy, a polonezy pozostają w ich cieniu, są w powszechnej opinii "geriatrycznym" elementem studniówek. Tymczasem polonezy są obecne właściwie wszędzie. Zalęgły się nawet w balladach, pieśniach religijnych czy kolędach Witold Broda
- Niewielu wie, że rozwój tego tańca następuje nieustająco od XVI wieku, choć naukowcy do dziś się w tej materii spierają - mówił muzyk w rozmowie z Maciejem Szajkowskim. - Pewne jest, że gdy polonezy do nas dotarły, moda na nie była bardzo silna. Jeden z kompozytorów na królewskim dworze nie wytrzymał jej i zrobił dowcip: skomponował kilka fraz, które można było w przypadkowej kolejności układać w różne utwory. W ten sposób zadrwił z tej mody, bo kombinacji było mnóstwo - opowiadał Broda.
Opowiadał także o powstawaniu krążka "Polski, polonez, chodzony" i o samej idei tańczenia polonezów. - Oczywiście "dyg" studniówkowy, który znamy dziś to strywializowanie tego tańca. Przed laty polonez ten był dużo bardziej wykwintny, a figur, które zawierał, było mnóstwo - opowiadał Witold Broda.
Na krążku "Polski, polonez, chodzony" usłyszymy Witolda Brodę, grającego na skrzypcach i lirze korbowej, ale także m.in. cymbalistkę Martę Maślanke, czy głos Justyny Piernik. Jak powstawała płyta i skąd wziął się pomysł, by poświęcił ją właśnie polonezom? O tym, a także o migracji polonezów z królewskich dworów pod strzechy na przestrzeni lat, o historycznym znaczeniu tego tańca i o ewolucji poloneza w szkołach i na profesjonalnych parkietach - w nagraniu rozmowy ze studia Czwórki. W programie muzyk wspominał także m.in., jak dochodził do zdrowia po poważnym ubiegłorocznym wypadku samochodowym w Mołdawii.
Zapraszamy także do wysłuchania nagrania całej godziny audycji, w które nagrania prosto od Witolda Brody, a także mnóstwo nowości i zapowiedzi wydarzeń >>>
***
Tytuł audycji: Folk Off
Prowadzi: Maciej Szajkowski
Goście: Witold Broda (muzyk, multiinstrumentalista, m.in. skrzypek)
Data emisji: 9.10.2019
Godzina emisji: 00:00
kd/mko