3 września "Czwórka" po raz drugi wyruszyła na podbój wielkich miast. Tym razem gości we Wrocławiu. Romek Wójcik i Dominika Sygiet nadawali "Poranek" ze studia plenerowego na rynku pod Pręgierzem.
W "Poranku":
- Latarnik Robert Molendo codziennie o świecie i zmierzchu wyrusza na ulice najstarszej dzielnicy Wrocławia. Wyposażony w butlę gazową i długi palnik, ubrany w specjalny płaszcz, czasem bywa mylony przez turystów z kominiarzem. W "Poranku" sprawdzaliśmy, jak wygląda jego praca na Ostrowie Tumskim, słynącym z 92 latarń, które trzeba uruchamiać ręcznie;
- Gośćmi "Poranka" były Janina Kałmuk i Elżbieta Tokarz, przewodniczki miejskie. Na antenie opowiadały o urokach Wrocławia, mostach, punktach widokowych, fosach i detektywie Eberhardzie Mocku, bohaterze kryminałów Marka Krajewskiego;
- "Panorama Racławicka" to wielkie dziewiętnastowieczne malowidło, którego pomysłodawcą był znany lwowski malarz Jan Styka. Do współpracy przy tworzeniu dzieła zaprosił batalistę Wojciecha Kossaka i 7 innych artystów. Samo malowanie zajęło im 8 miesięcy. "Panorama" upamiętnia zwycięską bitwę stoczoną 4 kwietnia 1794 pod Racławicami przez wojska powstańcze, dowodzone przez Tadeusza Kościuszkę z wojskami rosyjskimi. Gościem plenerowego studia "Czwórki" był Romuald Nowak, dyrektor Muzeum Panoramy Racławickiej, który opowiadał o historii obrazu i o multimedialnych atrakcjach czekających na gości muzeum;
- Mówi się, że Wrocław to miasto mostów i latarń. Okazuje się, że znane jest także za sprawą klubu żużlowego Betard WTS Wrocław. Trener zespołu, a zarazem szkoleniowiec reprezentacji Polski Marek Cieślak specjalnie dla "Poranka" opowiadał o swoich sukcesach zawodowych, planach na przyszłość i torach żużlowych. Gośćmi "Poranka" byli zawodnik Betardu WTS Wrocław Piotr Świderski i kierownik drużyny Paweł Kondratowicz. Zawdzięczamy im wyjaśnienie, jak to się dzieje, że żużlowcy, skręcając w prawo, jadą w lewo.
Zapraszamy.
ap