Na świecie jest właściwie nieskończona liczba rodzajów fletów, tworzy się je w przeróżny sposób w różnych regionach świata - z plastiku albo szlachetnych materiałów, ale także naturalnych surowców czy po prostu trzciny. - Są flety, które wydają dźwięk wyłącznie wówczas, gdy nałoży się na nie specjalne drewniane obrączki, na innych - choć wyglądają jak "zamknięte rurki", gra się jak na butelce - wyliczał Bogdan Kupisiewicz, multiinstrumentalista i znawca instrumentów dętych, związany z grupą DesOrient. - Istnieją także flety "bezgwizdkowe", są to po prostu rurki, które jednak mają dosyć fajny dźwięk - wyliczał.
Jednym z rodzajów instrumentów dętych są okaryny. Jak wyliczał gospodarz audycji Mateusz Kulik, pierwsze wzmianki o tych instrumentach pojawiły się już 12 tys. lat temu. - By wydobyć dźwięk w tym przypadku, dmucha się w taki gwizdek, jaki mamy we fletach prostych, a barwa jest niezwykle ciekawa - podkreślał. - Przodkami okaryny były muszle, na których grali mieszkańcy wybrzeży. Potem dopiero zaczęło budować flety z gliny - opowiadał gość Czwórki i na naszej antenie prezentował dźwięki kolejnych fletów.
05:25 _PR4_AAC 2022_05_27-12-32-50.mp3 Jak brzmią flety z różnych regionów świata? (Stacja Nauka/Czwórka)
Okarynę także do dziś wykonuje się m.in. z gliny. - Buduje się ją z dwóch części, lepiąc dwie połówki. Okaryna ma "dziurki", które definiują wysokość dźwięku, gra się na niej, zakrywając te otwory - podkreślał. - Okaryna może mieć kształt kuli, ale także na przykład współczesnej łodzi podwodnej - tłumaczył.
Zobacz także:
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Mateusz Kulik
Materiał: Oliwia Krettek
Data emisji: 02.05.2022
Godzina emisji: 12.34