Fizyka nurkowania. Kiedy i jak często robić przystanki dekompresyjne?

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2022 14:54
- Jeśli nurkowanie na dużych głębokościach trwa kilka minut, powracanie do równowagi organizmu może trwać nawet kilkanaście godzin - mówili Mikołaj Fedorowicz z fundacji Marsz dla Nauki i Tomek Uniszewski, podróżnik. 
Nauka nurkowaniazdj. ilustracyjne
Nauka nurkowania/zdj. ilustracyjneFoto: Dudarev Mikhail/Shutterstock.com

- Gdy zanurzamy się pod wodą, gazy lepiej zaczynają rozpuszczać się we wszystkich cieczach, z naszą krwią włącznie, więc wchodzą do naszego krwiobiegu - tłumaczył Mikołaj Fedorowicz z fundacji Marsz dla Nauki. - Jeśli zaczniemy się wynurzać zbyt szybko, wówczas zaczną się rozprężać i zamiast wyjść z naszych organizmów, mogą tworzyć malutkie bąbelki, które zatamują nasze naczynia krwionośne.

Można temu zapobiegać, odpowiednio planując nasze nurkowanie i przeprowadzając właściwie proces wynurzania. - Im głębiej pod wodę zejdziemy, tym pod większym ciśnieniem jest powietrze, którym oddychamy. To oznacza, że więcej azotu i innych gazów jest wtłaczane do naszych tkanek. Trik jest taki, że gazy te wchodzą szybciej, niż wychodzą, dlatego, jeśli spędzimy pod wodą - nawet na głębokości kilkuset metrów - kilka minut, proces wynurzania trwać może nawet do kilkunastu godzin - mówił Tomek Uniszewski, podróżnik. Jak wyjaśniał, trzeba więc dać szansę i czas gazom, by wysączyły się z naszego organizmu, a to robi się za pomocą przystanków dekompresyjnych.

Czytaj także:

Jak tłumaczyli goście Czwórki, po to, by odpowiednio wyliczyć, ile przystanków dekompresyjnych będziemy musieli zrobić i jak długo powinny one trwać, pod wodę zabiera się tzw. tablice dekompresyjne. - Dziś często korzysta się też z komputerów, które podają odpowiednie wartości - mówił Mikołaj Fedorowicz. 

Posłuchaj
06:21 _PR4_AAC 2022_09_30-12-32-37.mp3 Gdzie warto nurkować jesienią i jak przeprowadzić proces dekompresyjny podczas wynurzania? (Stacja Nauka/Czwórka) 

Gdzie warto nurkować jesienią? - Meksyk i Australia szczycą się swoimi rafami koralowymi, z niesamowitymi kolorami i różnorodnością podwodnego życia - podkreślał Tomasz Uniszewski. - Szczególnie jest to widoczne w atolach i państwach wyspiarskich, jak Indonezja czy Filipiny. To marzenia praktycznie wszystkich nurków, którzy chcą wyjść poza "tradycyjne miejscówki", czyli na przykład Egipt - wyliczał.

Jak tłumaczyli eksperci, jeśli chcemy popłynąć na rafy koralowe, warto wcześniej trochę poćwiczyć. - Podstawą jest to, by pamiętać, że dno podziwiamy i absolutnie go nie dotykamy, bo rafy koralowe powoli umierają. Niedoświadczeni nurkowie mogą je po prostu niszczyć i uszkadzać, nawet jeśli nie robią tego celowo - podkreślał Mikołaj Fedorowicz. 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Maciej Wójcik

Materiał przygotowała: Weronika Puszkar

Data emisji: 30.09.2022

Godzina emisji: 12.30

kd/kor

Czytaj także

Wakacje z pupilem. "Spraw, by dla niego lato też było frajdą"

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2022 19:17
Niektórzy zabierają czworonogi na wakacje ze sobą, inni wolą zostawić pupila w domu, pod opieką bliskich lub zawożą swoich podopiecznych m.in. do specjalnego hotelu dla zwierząt. 
rozwiń zwiń