Biomarkery w ślinie pomogą kontrolować twoje zdrowie

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2022 15:41
Mówi się, że ślina to "lustro naszego ciała", bo może ona być bardzo dobrym wskaźnikiem stanu zdrowia. Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej pracują więc nad mikrourządzeniami, które pozwolą na jej analizę i dozowanie właściwych leków bez wychodzenia z domu.
Ślina to lustro naszego ciała - ile w tym prawdy?
Ślina to lustro naszego ciała - ile w tym prawdy?Foto: Shutterstock.com/Kittyfly

Pomysłodawcy przekonują, że to pierwszy tego typu projekt. - Ślina zawiera wszystkie biomarkery stanu zdrowia, które zawiera także krew, ale badanie jej jest prostsze - tłumaczył dr inż. Wojciech Kubicki z Wydziału Elektroniki, Fotoniki i Mikrosystemów Politechniki Wrocławskiej, koordynator międzynarodowego projektu, którego celem jest stworzenie bioczujników i systemów do badania śliny. - Badanie śliny jest nieinwazyjne. Nie trzeba korzystać ze strzykawki, więc jest to mniej stresujące dla pacjenta - podkreślał ekspert. - Ślina jest także łatwo dostępna w każdym wieku - od niemowlaków po osoby starsze, a także w sposób ciągły. Możemy wiec nieprzerwanie monitorowwać biomarkery, czego nie da się zrobić z próbkami krwi - wyliczał. 

Pojawiają się jednak przeszkody, które naukowcy próbują "obejść". - Podstawową jest to, że biomarkery w ślinie występują znacznie mniejszym stężeniu niż w krwi. Ich stężenie waha się także ze względu na rytm dobowy pacjenta czy spożywane przez niego pokarmy - wyliczał ekspert. - Dlatego mówimy, że w naszym projekcie zajmujemy się śliną w celu "teranostyki" jamy ustnej i chorób ogólnoustrojowych - czyli staramy się łączyć diagnostykę i terapię. Tworzymy więc miniaturowe czujniki i urządzenia dozujące małe porcje leków i olejków terapeutycznych - wyliczał gość Czwórki. 

Sprawdź także:

W praktyce - jak podkreślał ekspert - pacjenci sami będą mogli kontrolować stan swojego zdrowia. - Dziś udajemy się do lekarza po skierowanie, potem idziemy do laboratorium na pobranie krwi i czekamy na wyniki. To czaso- i kosztochłonne. Chcemy więc stworzyć minilaboratorium, które pozwoli na przeprowadzenie wstępnych badań już w domu pacjenta, albo na etapie pierwszej wizyty u lekarza - podkreślał. 

Posłuchaj
11:16 czwórka nauka_PR4_AAC 2022_11_04-12-25-03.mp3 Diagnostyka i terapia dzięki badaniu śliny? Jak to zrobić? (Stacja Nauka/Czwórka) 

Biosensory, nad którymi pracują naukowcy, mają wykrywać określone biomarkery w ślinie. - Chcemy stworzyć m.in. nakładki nazębne przypominające wkładki na bruksizm, albo aparaty dentystyczne. Mają one pozwalać na dozowanie bardzo małych porcji leków, albo relaksacyjnych olejków eterycznych w trakcie, gdy pacjent będzie wykonywał normalne codzienne czynności - opowiadał ekspert. Informacja z biosensorów trafiałaby do chmury. - To część ogólnopojętej i spersonalizowanej telemedycyny - podkreślał dr inż. Wojciech Kubicki. Projekt kończy się za dwa lata. - Potrzebny będzie etap badań wdrożeniowych, na razie opracowujemy urządzenia do diagnostyki i dozowania - mówił gość Czwórki. 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Maciej Wójcik

Gość: dr inż. Wojciech Kubicki (Wydział Elektroniki, Fotoniki i Mkrosystemów Politechniki Wrocławskiej, koordynator międzynarodowego projektu, którego celem jest stworzenie bioczujników i systemów do badania śliny)

Data emisji: 04.11.2022

Godzina emisji: 12.25

kul

Czytaj także

Po co nam studia? "Nie muszą zaważyć na późniejszym życiu"

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2022 18:00
- To, czy iść na studia, jest sprawą indywidualną. Uczelnie otworzą przed nami pewnie niektóre drzwi do przyszłej kariery zawodowej, ale najczęściej najważniejsza i tak jest własna praca i samorozwój - podkreślał przedsiębiorca Michał Barczak. 
rozwiń zwiń