Młode ptaki czy sarenki. Nie zabieraj, one wciąż czekają na mamę

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2023 13:57
- Jeśli podczas spaceru dostrzeżemy małe zwierzę: sarnę, zająca, dzika albo ptasie podloty, najczęściej najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie ich w spokoju. Bo matki z odpowiedniej odległości obserwują swoje młode - mówiła Anna Wierzbicka ze stowarzyszenia Rzecznicy Nauki.
Warto pozostawić pisklęta pod opieką ich rodziców
Warto pozostawić pisklęta pod opieką ich rodziców Foto: Shutterstock.com/Vitalart

Wiosna to czas, gdy częściej wychodzimy z domu, spacerujemy i często widzimy małe sarenki, dziki, zające czy podloty, czyli pisklęta - nieopierzone ptaki, które wydaje nam się, że wypadły z gniazd. Wyglądają, jakby potrzebowały pomocy, ale czy rzeczywiście tak jest? - Możemy je dostrzec nawet w miejskich parkach, na terenach podmiejskich czy w okolicznych lasach. Naszym pierwszym odruchem jest zabranie tych zwierząt, by udzielić im pomocy, dzwonimy więc do straży miejskiej bądź innych służb - mówiła Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i stowarzyszenia Rzecznicy Nauki. 

Zdaniem gościa Czwórki to nie zawsze jest właściwa reakcja. - Bardzo często, szczególnie ssaki, zostawiają swoje młode i żerują w określonej odległości. To strategia tych zwierząt na przetrwanie gatunku, przeciw drapieżnikom. Małe sarenki czy zające nie mają zapachu. Dorosłe osobniki go mają, dlatego drapieżnik najpierw wybierze się w kierunku dorosłego zwierzęcia - tłumaczyła Anna Wierzbicka. - Na przykład małe sarny wyglądają, jakby nie żyły, podchodząc do nich, możemy odnieść  wrażenie, że nie oddychają. Tymczasem wszystko jest z nimi w jak najlepszym porządku. Matki, żerując nieopodal, często obserwują i kontrolują swoje młode, dlatego nie warto ich ruszać i robić im krzywdy - podkreślała ekspert. 

Sprawdź także:

Posłuchaj
04:18 _PR4_AAC 2023_04_18-12-48-21.mp3 Jak najlepiej zadbać o zwierzę, które naszym zdaniem potrzebuje pomocy? "Zostawić w spokoju" (Stacja Nauka/Czwórka) 

Podobnie sprawa ma się z małymi ptakami, tzw. podlotami. Zdarzają się osobniki, które wypadną z gniazd - wówczas najczęściej nie ma im jak pomóc. - Jednak młode puszczyki czy sowy, bądź szpaki, które dopiero uczą się fruwać, są wciąż pod ochroną rodziców, którzy pomogą im w tej nauce. Jeśli więc zobaczymy małe ptaszki, nie pomagajmy im. Lepiej, jeśli zwierzęta same sobie poradzą - zaznaczała. 

ZOBACZ TAKŻE Ranne zwierzę na drodze - jak reagować? >>>

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Weronika Puszkar

Gość: Anna Wierzbicka (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, stowarzyszenie Rzecznicy Nauki)

Data emisji: 18.04.2023

Godzina emisji: 12.14

kd