- Samochody Formuły 1 są naszpikowane technologią iście kosmiczną w każdym elemencie - mówi Aldona Marciniak dziennikarka Przeglądu Sportowego. - Od silnika, poprzez aerodynamikę, po różne nowinki w każdym aspekcie działania. Sam system informacyjny, dotyczące stanu technicznego bolidu, działa błyskawicznie, bo dane są przesyłane z prędkością godną Formuły 1, czyli 1 GB w ciągu 5 sekund.
08:21 Czwórka/TOP - F1 - technologie 05.07. 2021.mp3 Aldona Marciniak opowiada o nowych technologiach i systemach w F1 (TOP/Czwórka)
Jak szybka jest Formuła 1, tak szybko następuje to, co się dzieje podczas wyścigu z samochodem. - Zmiany kół, odbywają się w ekspresowym tempie. Pit stop potrafi zająć tylko 2 sekundy, a to przede wszystkim zasługa ćwiczeń. Trzeba zsynchronizować pracę ponad 20 osób naraz - tłumaczy dziennikarka. - Przy każdym kole pracują przynajmniej trzy osoby, inna osoba zdejmuje oponę, inna nakłada, inna przykręca. Do tego mamy dwie osoby do regulacji przedniego skrzydła po każdej stronie, dwie osoby do podniesienia samochodu z przodu, z tyłu i osoba która obserwuje co się dzieje.
System kinetycznego odzyskiwania energii zadebiutował w Formule 1 ładnych parę lat temu, teraz jest w każdym bolidzie i jest 10 razy bardziej wydajny niż na początku. - Dzięki temu wzrosła też sprawność silnika, czyli efektywność cieplna silnika. O ile w erze V8 ta sprawność silnika wynosiła blisko 30 procent, to w tej chwili jesteśmy na poziomie 50 procent. Jest to więc gigantyczny skok - wyjaśnia Aldona Marciniak.
Gosia Rdest: Jechać przed Formułą 1 to ogromne wyróżnienie
Czytaj także:
Formuła 1, za co się nie bierze, wszystko doprowadza do perfekcji. Idzie z duchem czasu i stara się być eko, ma za sobą testy z biopaliwami. - Mają być faktycznie używane, chodzi o to, żeby być jak najbardziej ekologicznym i być wolnym od transmisji CO2 - opowiada gość Czwórki. - Taki cel ma Formuła 1 i postanowiła go realizować na wielu płaszczyznach, nie tylko jeżeli chodzi o same samochody, ale także o transport, bo przecież F1 to dziesiątki tysięcy kontenerów, które przemieszczają się po całym świcie przez cały rok.
Źr. YOUTUBE/ROMAIN GROSJEAN TERRIBLE FIRE CRASH AT BAHRAIN FORMULA 1 GP 2020
Bezpieczeństwo kierowców jest bardzo ważne w Formule 1, począwszy od ubrania kierowcy, które jest niepalne, przez kokpit i kask. Kokpit, to jest kapsuła przetrwania kierowcy, wykonana z 12 warstw włókna węglowego. - To jest struktura, która ma wytrzymać, choćby wszystko dookoła się skruszyło. Kokpit ma ocalić kierowcę i musi znieść ogromne siły, to samo dotyczy HALO, czyli specjalnego ochraniacza na głowie kierowcy o wyglądzie aureoli- tłumaczy rozmówczyni Jana Olejniczaka. - HALO wytrzymał testy z wystrzeloną w jego kierunku oponą pędzącą z prędkością 225 km/h i w ten sposób przeszedł do kolejnej tury testów. W tej chwili jest testowany pod kątem obciążenia. HALO musi wytrzymać, z przodu, z tyłu, z boków przez 5 sekund napór 116 kN i to jest obciążenie przynajmniej o 50 procent większe niż te struktury, które chroniły kierowcę do tej pory.
A to jak skuteczne są te zabezpieczenia pokazuje bardzo groźny wypadek Romana Grosejana z zeszłego roku. Gdy jego bolid stanął w płomieniach, on sam mógł wyjść o własnych siłach z bolidu.
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Jan Olejniczak
Gość: Aldona Marciniak (dziennikarka Przeglądu Sportowego)
Data emisji: 05.07.2021
Godzina emisji: 18.13
aw