Droga do Formuły 1
Zanim Patryk wszedł w e-sport próbował swoich sił w realu. Odnosił nawet sukcesy w kartingu, jednak bariera finansowa okazała się zbyt duża na rozwijanie tej ścieżki kariery. - Gdy zauważyłem, że można mieć taką Formułę 1, ale wirtualną, to stwierdziłem, że jest to świetna droga, żeby zaprezentować światu swoje umiejętności - opowiada Patryk Krutyj w Czwórce. - Razem z tatą i dziadkiem jeździliśmy na Grand Prix Formuły 1. Na Węgrzech, w 2015 roku znalazłem miejsce, gdzie można się pościgać z fanami Formuły 1. Jeszcze wtedy nie było F1 eSports. Podczas takich zawodów udało mi się wygrać VIP-owskie bilety, dzięki którym można było wejść do padoków i poznać kierowców, szefów i zespoły Formuły 1. Wtedy otworzyła się przede mną ścieżka, żeby dostać się do tego zespołu.
Być w finale F1 eSports
Dzięki wygranym Patryk zyskał dostęp do m.in. Lewisa Hamiltona czy Toto Wolffa - jednej z najważniejszych osób w ekipie Mercedesa. Ten były kierowca wyścigowy, pełniący w Mercedes AMG Petronas Motorsport Formula One Team funkcję szefa zespołu i dyrektora generalnego, ma polskie korzenie, więc rozmowa odbywała się po polsku.
- Zapamiętał mnie od tamtego momentu. Wiedział, że wygrywam bilety, ścigając się na symulatorach, i odnoszę sukcesy. Powiedział, że coś dla mnie załatwi - opowiada. - Ta okazja pojawiła się w 2017 roku, dostałem "dziką kartę" na półfinały do F1 eSports w Londynie. Pojechałem tam, udało mi się przejść przez półfinały i dostałem się do finału, gdzie rywalizowałem z dwudziestoma najlepszymi kierowcami wirtualnymi w Abu Zabi. To było fantastyczne przeżycie i wielkie wyzwanie. Przekonałem się, jakie to jest niesamowite uczucie być w TOP 20 na świecie w danej dziedzinie. To jest coś, z czego mogę być mega dumny.
Źr. Youtube/ Patryk Krutyj F1/ Vettel po mistrzostwo! - Runda 5
Mimo sukcesów w e-sporcie Patryk nie zapomina o wyścigach w realu. - Mam w dalszym ciągu marzenie, żeby pościgać się w prawdziwym motorsporcie - zdradza w audycji. - Jeśli będzie kiedyś okazja, to na pewno ją wykorzystam.
Simracing - jak zacząć przygodę?
Trwają ferie zimowe i wielu chciałoby spróbować swoich sił w simracingu. Jak się do tego zabrać? - Przede wszystkim trzeba mieć na to dużo czasu. Jeżeli chcemy wejść na poziom bardzo dobry, chcemy się ścigać w ligach amatorskich, ale na wysokim poziomie, to przede wszystkim potrzebny jest czas - tłumaczy Patryk Krutyj. - Trzeba mieć też odpowiedni sprzęt. Klawiatura odpada. Przydałaby się kierownica, taka przynajmniej za 400-500 złotych Logitech Driving Force GT. To wystarczy, żeby się ścigać na dobrym poziomie. Potrzeba też dużo treningu, żeby podnosić swoje umiejętności i polepszać czas.
Na rynku jest sporo symulatorów, jest więc w czym wybierać. A co poleca Patryk? - Formułę 1, bo jest najbardziej rozpoznawalna, ale to nie jest prawdziwy symulator jazdy, jest to połączenie symulatora z arkadówką - wyjaśnia gość Czwórki. - Jeśli ktoś chce pełną symulację, to polecam Assetto Corsa czy iRacing lub rFactor. To są prawdziwe symulacje, dzięki którym można poczuć się jak na prawdziwym torze.
12:21 Czwórka/TOP - Patryk Krutyj e-sport 01.02.2022.mp3 Patryk Krutyj opowiada o Formule 1 eSports (TOP/Czwórka)
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Jan Olejniczak
Gośc: Gość Patryk Krutyj (simracer, youtuber, streamer, były zawodnik F1 eSports Series)
Data emisji: 01.02.2022
Godzina emisji: 18.14
aw