W życiu Agnieszki Musiał muzyka była zawsze, szkoła, studia, praca na wydziale wokalistyki jazzowej, w dubbingu, liczne udziały w zespołach różnych artystów, współprace. - Mimo mojego doświadczenia, tylu lat na scenie dziś czuję się totalnie jak debiutant - przyznaje artystka. - Przez lata wspomagałam wokalnie na scenie wielu artystów. Jednak stanie z boku to jest coś zupełnie innego, niż wzięcie tej całej odpowiedzialności za muzykę, za to, co chce się powiedzieć. To wystawienie się trochę na pierwszą linię frontu, to inna historia i opowieść - dodaje.
Na płycie "Jestem u siebie" odnajdziemy bardzo osobiste piosenki. Artystka zaprasza fanów do swojego świata, a do tytułowego utworu zaprosiła również Kamila Bednarka. - Pracowaliśmy z producentem, Jaśkiem Smoczyńskim, w studiu. Kamil przyjechał, posłuchał piosenki i powiedział, że w tym utworze ma pomysł na zwrotkę dla siebie. Ja się ucieszyłam. On zniknął na 45 minut. Zamknął się w aucie. Wrócił z gotową zwrotką i nagrał. W takiej wersji możemy jej teraz słuchać na albumie - zdradza historię Agnieszka Musiał. - Mamy z Kamilem bardzo podobną wrażliwość, pochodzimy podobnego regionu w Polsce - Kamil z Opolszczyzny, ja z Dolnego Śląska. Wrocław też jest naszym wspólnym mianownikiem. Znamy się długo, jeździłam też w zespole Kamila. Od tego roku jednak ja gram swoje, Kamil gra swoje - dodaje.
Agnieszka Musiał przyznaje, że bardzo przeżywa wypuszczenie swoich piosenek, utworów, które mówią o niej. - Starałam się pisać wprost, nie chciałam ubierać tego w jakieś wielkie metafory. Podaję słuchaczom siebie na tacy - ocenia.
52:48 2023_01_20 19_02_03_PR4_Bedzie_glosno.mp3 Agnieszka Musiał opowiada o swojej muzyce i debiutanckiej płycie (Będzie głośno/Czwórka)
Współpraca z przyjaźni
Z producentem Janem Smoczyński Agnieszka Musiał zna się i przyjaźni. - Ta przyjaźń z nim i jego żona trawa od lat. Jasiek pewnego razu powiedział: "Aga to kiedy robimy tę płytę?", przyjechałam do studia i tak się zaczęło - opowiada artystka po początkach albumu. Wspomina też zdarzenie sprzed kilku lat, kiedy Jan Smoczyński powiedział jej, że zrobią płytę, na której akustyczne brzmienie ukulele połączą z elektronika. - Ja tego wtedy w ogóle nie widziałam, nie umiałam sobie tego wyobrazić, a potem od piosenki do piosenki okazało się, że się da - zdradza.
Przy pracy nad płytą producent jest bardzo ważną postacią. On wskazuje drogi, uspokaja emocje. Agnieszka Musiał zwraca uwagę na niezwykłą intuicję Jana Smoczyńskiego.
Muzykę z albumu "Jestem u siebie" trudno wrzucić do jakiejś gatunkowej szufladki, ale wokalistka wierzy, że znajdzie się dla niej miejsce, gdzieś pomiędzy. - Moja muzyka to po prostu moje dźwięki - mówi.
Powrót do siebie
- Nabrałam odwagi porozmawiać z odbiorcą o sobie, o swoim życiu - mówi. - Pandemia spowodowała to, że straciliśmy trochę kontakt z ludźmi. Niektóre moje piosenki powstały przed pandemią, ale wszystkie szlifowałam w czasie lockdownów. To był moment, w którym mogłam wrócić do sobie, znaleźć siebie, powiedzieć "Jestem u siebie" - dodaje.
Tekst tytułowej piosenki powstał we współpracy z Moniką "Mimi" Wydrzyńską z Linii Nocnej. Panie wspominały podróże, miejsca dla nich ważne, co było wstępem do pracy nad tekstem.
- Kluczem do dobrego tekstu jest prawda. Słuchacz zawsze odkryje fałsz, prawda zawsze się obroni - podkreśla gość Damiana Sikorskiego.
Już 14 lutego Agnieszka Musiał zaprasza na premierowy koncert w Warszawie w klubie Bardzo Bardzo. Większą trasę koncertową planuje na jesień, liczy też, że jej muzyka znajdzie swoje miejsce na festiwalach.
Agnieszka Musiał feat. Kamil Bednarek • Jestem u siebie (Official Video)/Agnieszka Musiał
***
Tytuł audycji: Będzie głośno!
Prowadzi: Damian Sikorski
Gość: Agnieszka Musiał
Data emisji: 20.01.2023
Godzina emisji: 19.14
pj