DJ BRK z debiutanckim "JUICE". "Wyszedłem ze strefy komfortu, postawiłem na piosenki"

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2023 17:00
DJ BRK wydał debiutancki, producencki album "JUICE". Prace trwały lata. Powstała płyta z piosenkami.  - Czuję się spełniony, gdy patrzę na tracklistę - przyznaje DJ BRK. 
DJ BRK
DJ BRKFoto: Def Jam Recordings Poland/mat. prasowe

Krążek "JUICE" - to pierwszy pełnoprawny producencki album w karierze DJ BRK. Płyta zawiera wszystkim już dobrze znane utwory, takie jak: "Gold" z gościnnym udziałem IGO, "Let's do it now" ft. Udoo czy viralowy "Robię, co mogę" z Vito Bambino i zespołem Miętha, który może pochwalić się złotym odznaczeniem. 

Śpiewanie i kurnik

Na "JUICE" DJ BRK nie śpiewa, 15 swoich kompozycji oddał do wyśpiewania 15 różnym artystom. W Czwórce jednak zdradza, że jego głos można było usłyszeć na płytach z Jareckim czy Grubsonem. - Mam na koncie trochę albumów, ale jestem bardziej "stadny". Wolę pracować w grupie. Jak bym miał sam podjąć wszystkie decyzje, to miałbym problem. Wolę mieć bodźce zewnętrzne. Nagraliśmy taką płytę "Mucha nie siada" z Jareckim, potem "Punkt widzenia" tam można mnie usłyszeć. Ja mam fantastyczny głos, taki aksamitny. Jak się odpalę to następna płyta będzie solowa i będę śpiewał. 

DJ BRK przyznaje, że kocha komponować, ale na swój własny sposób. Zdradził, że idąc do studia z myślą, że będzie pisał tekst, w pewnym momencie łapał się na tym, że robił beat. Swoje studio, Kurnik, nazywa swoją ostoją i spędza w nim mnóstwo czasu. - Kurnik to nietypowe studio, ja nazywam jej pracownią lub laboratorium. Nie ma tam sprzętu za 2 miliony - opowiada. - Sami jak mamy nagrywać większe rzeczy to korzystamy z większych studiów. U nas są kapcie i domowy klimat. 

Robert Cichy i Mrozu nie wyobrażają sobie wizyty w Opolu bez odwiedzin w Kurniku. Zawsze opuszczają DJ BRK z jakąś nową piosenką, albo dwiema. 

Jak zaczął się "JUICE"?

- Chyba pierwszym numerem na producencką płytę jest kawałek z Udoo "Let's do it now". Od tego numeru pomyślałem sobie, że fajnie by było zrobić płytę producencką - opowiada DJ BRK. - Przychodzą do mnie artyści, większego lub mniejszego formatu, wspólna energia zawsze coś wypluje. Dużo utworów powstało na moją płytę, ale się na niej nie znalazło, a znalazły się na płytach tych artystów. Ja też nie miałem parcia, żeby wydać tę płytę za pół roku. Podczas produkcji "JUICE" powstały trzy inne płyty, single. Dużo tego było - dodaje. 

DJ BRK nie zawiesił działalności studia na czas produkcji własnego albumu. Wszystko toczyło się swoim tempem. 

"JUICE" jest debiutem, ale na koncie Czwórkowego gościa jest już na pewno setka oficjalnych albumów, a w szufladach mnóstwo materiału z potencjałem na kolejne. - Staram się docisnąć artystów, żeby nie robili takich rzeczy - podkreśla. - Wymyśliłem ostatnio pomysł na policje kulturalną, która będzie jeździć po studiach i wystawiać mandaty, za fajne tune'y bunkrowane w szufladach. 

Do Kurnika przychodzą takie asy jak Mrozu, Jarecki, Robert Cichy i inni, ale też młodsi, który nie mają jeszcze płyt na swoich kontach. 


Posłuchaj
53:15 2023_04_14 19_02_29_PR4_Bedzie_glosno.mp3 DJ BRK opowiada o swojej debiutanckiej płycie producenckiej "JUICE" (Będzie głośno/Czwórka)

 

"JUICE" z piosenkami

"JUICE" to album z piosenkami, pełen durowych i molowych refrenów. To zaskakujące jak na producenta wychowanego na hiphopie. - Kocham hip-hop i rap, ale tu wyszedłem ze swojej strefy komfort. Taki był zamysł, żeby zrobić coś, czego nigdy był nie zrobił. Wyszło tak, że jestem super zadowolony - ocenia gość Damiana Sikorskiego i przyznaje, że żeby stworzyć tę płytę spędził godziny w studiu ale też "na telefonie". - Czuję się spełniony, gdy patrzę na tracklistę. To wygląda trochę jak taki family business. Nie dzwoniłem do ludzi, których nie znam, są to ci, z którymi już współpracowałem. Jedyną osobą, której nie znałem lepiej, nie siedziałem nią przy ognisku była Paulina Przybysz - przyznaje. 


Źr. Youtube/ DJ BRK ft. Jarecki - Biegiem


​DJ BRK zdradza szczegóły pracy nad albumem, opowiada o tańcach podczas pracy. Przyznaje, że napotkał wiele nowości i niespodzianek podczas produkcji. Zaskakuje, go to, że płyta bywa nazywana albumem koncepcyjnym. - Jest różnorodnie, a wszyscy artyści postawieni są na jednym poziomie - ocenia. - Najtrudniejszym wyzwaniem tego albumu byłyby koncerty, ale nie planowałem ich. Lubię siedzieć w studio, a moje piosenki wykonują poszczególni artyści na swoich koncertach. Ja pozostawiam płytę z piosenkami. 


___

Będzie głośno! – pod takim hasłem Czwórka promuje młodych, zdolnych, polskich muzyków niemających jeszcze kontraktu z żadną wytwórnią. Jest to program, który umożliwia nieznanym muzykom bezpośredni kontakt z radiem, a poprzez audycję pod tytułem "Będzie głośno!" i listę przebojów dociera do słuchaczy. Aby znaleźć się w audycji, należy wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie radiowej Czwórki.

***

Tytuł audycji: Będzie głośno!

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: DJ BRK

Data emisji: 14.04.2023

Godzina emisji: 19.11

pj

 

Czytaj także

Klangor z płytą "Arytmia". "Rock na wesoło, ale i bardzo poważnie"

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2022 12:42
 - Wybraliśmy tytuł "Arytmia", bo staraliśmy się, by ta muzyka nie była prosta, zwłaszcza w warstwie rytmicznej. Słowo to ma jednak jeszcze kilka innych znaczeń - mówił w Czwórce Rafał Nowakowski, gitarzysta grupy Klangor. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pola Chobot & Adam Baran i piosenki z domowego zacisza

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2023 14:02
Nadchodzi nowa płyty Poli Chobot i Adama Barana. Singiel "Ciało", którego pierwotny tytuł to "Sypialnia song" zdradza, jaki będzie ten album. 
rozwiń zwiń