- Możemy powiedzieć, że wikingowie założyli Ruś. Wikingami bezsprzecznie byli pierwsi znani nam władcy organizmu, który nazywamy Rusią - mówi Michał Beczek autor książki "Wikingowie na Rusi".
Menu starożytnych - co jadali Egipcjanie?
Jak się okazuje, wiking to nie jest synonim człowieka pochodzącego ze Szwecji, Norwegii czy Danii, jest to nazwa zajęcia, a nie pochodzenia. Jak opowiada gość audycji, mieszkańcy Skandynawii wikingami się stawali, kiedy wyruszali swoimi łodziami na rabowanie innych ziem, zaś po powrocie do domu przestawali nimi być.
10:15 _PR4_wikingowie_all_2020_10_03.mp3 O wikingach rozmawiamy z Michałem Beczkiem, autorem książki „Wikingowie na Rusi” (Zaklinacze czasu/Czwórka)
Skandynawowie byli wytrawnymi żeglarzami, wyprawiali się w różne strony świata, nawet do takich odległych zakątków jak Ameryka, również organizowali wyprawy do Islandii i na wschód. Na wschodzie przyciągały ich potężne przestrzenie, możliwość żeglugi aż do Morza Czarnego oraz duża liczebność zwierząt futerkowych, na które od zawsze było zapotrzebowanie w Europie Zachodniej. Dzięki temu też mogli robić również interesy z Arabami.
Słowiańscy niewolnicy
- Wikingowie nie byli żadnym monolitem, były to przeróżne grupy, kierujące się różnymi celami i kierowane przez różnych wodzów. Walczyły między sobą jak i z ludami podbijanych terenów, czyli ze Słowianami i ludami fińskimi - tłumaczy gość Czwórki.
Jak mówi autor książki, oprócz zwierząt futerkowych towarem eksportowym również byli tubylcy, czyli Słowianie i Finowie. Łapani przez wikingów trafiali na targi niewolników w miastach arabskich i w Konstantynopolu, co w tamtych czasach było uznawane za normę. Nawet władca Polski Mieszko I zajmował się handlem słowiańskimi niewolnikami i nie było to nic wyróżniającego się na tle epoki.
"Jestem zmianą" - filozofia życia według Marka Kamińskiego
Ruś wikingów
- Waregowie, jak określano najeźdźców na wschodzie, czyli wikingowie założyli Ruś Kijowską. Znamy z historii Ruryka - człowieka, który zapoczątkował wielką dynastię Rurykowiczów i był wikingiem. Zyskał sławę jako dowódca oddziałów skandynawskich wikingów. Przybył na tereny dzisiejszego Nowogrodu, wykrajając sobie terytorialne władztwo - opowiada Michał Beczek.
W ówczesnym czasie mamy do czynienia z kilkoma ośrodkami wikingów na Rusi. Na północy jest nim ośrodek kierowany przez Ruryka i jego następców, a na południu w Kijowie rządzili dwaj bracia wodzowie Askold i Dir.
Posłuchaj także:
- Władając w Kijowie, stanowili przeszkodę dla ekspansji wikingów z północy, dlatego ich usunięcie było priorytetem rządów następcy Ruryka - mówi gość Czwórki. - Około 882 roku pojawił się on ze swoją armią w rejonach Kijowa, i jak mówią źródła, za pomocą podstępu wywabił Askolda i Dira za obwarowania Kijowa. Tam zamordował ich nad brzegiem Dniepru, przejmując władzę nad drugim na Rusi największym ośrodkiem, czyli Kijowem. Ten moment w historii uważa się za początek Rusi Kijowskiej - jeden władca skupił w swoim ręku władzę zarówno nad Nowogrodem na północy, jak i Kijowem na południu. Dynastia Rurykowiczów władała Rusią do 1598 roku i była jedną z najdłużej władających dynastii w Europie.
Wikingowie w Polsce
Wikingowie mieli również swój ślad w Polsce. Jest teoria, która mówi, że Mieszko I i Bolesław Chrobry zatrudniali wikingów jako najemników. - Skandynawowie w tym czasie stanowili doskonały materiał wojskowy i władcy, którzy nie zatrudnialiby wikingów, pozbawialiby się pewnego rodzaju atutu. Myślę, że zbyt daleko idą jednak teorie niektórych historyków o skandynawskim pochodzeniu Piastów. Jest to nadinterpretacja. W kronice Galla Anonima wyraźnie jest powiedziane, że przodkowie Mieszka pochodzili z Gniezna, uważam, że Piastowie byli dynastią rodzimą, która korzystała z pomocy skandynawskich wojowników - tłumaczy ekspert.
***
Tytuł audycji: Zaklinacze czasu
Prowadzi: Anna Hardej
Gość: Michał Beczek (autor książki "Wikingowie na Rusi")
Data emisji: 03.10.2020
Godzina emisji: 14.15
aw