- Pieśń ta początkowo miała 6 zwrotek. Jej początek brzmiał "Jeszcze Polska nie umarła". Niektóre zwrotki miały inną kolejność - wyjaśnia Przemysław Rej, kurator Muzeum Hymny Narodowego w Będominie. - Trudno powiedzieć, że Józef Wybicki jest autorem hymnu, z pewnością jest autorem słów hymnu - dodaje.
Harcerstwo w czasie izolacji - pomoc przede wszystkim
Żołnierka piosenka
Józef Wybicki napisał "Pieśń Legionów Polskich we Włoszech" i była ona skierowana do żołnierzy nowotworzonych oddziałów generała Dąbrowskiego. - To byli ludzie pozyskiwani z obozów jenieckich. Polacy, którzy wcieleni pierwotnie do armii austriackiej, wysłani na odległy front włoski. Gdy trafili do niewoli Dąbrowski wyłuskiwał ich i tworzył z nich zręby nowej armii - przybliża historię gość Czwórki. - Trzeba im było wytłumaczyć: po co się biją, jaki jest pomysł, i co chcemy uzyskać. Dlatego została stworzona pieśń, w której Wybicki zawarł program Dąbrowskiego - dodaje.
Generał Dąbrowski planował przerzucenie swych oddziałów przez morze i pójście wschodnim szlakiem przez Galicję. Chciał stworzyć drugi front, na tyłach Austrii, która od strony zachodniej walczyła z Francuzami. tym sposobem planował też przedostanie się wojsk polskich na teren ojczyzny.
Ludowa melodia?
Wciąż nie jest znany autor muzyki hymnu. - Przyjmuje się, że Wybicki wykorzystał melodię tańca ludowego - mówi gość Justyny Majchrzak. - Jedna z teorii przypisuje autorstwo muzyki Wybickiemu, gdyż trzeba pamiętać, że był on człowiekiem niestandardowym, tworzył opery czy przedstawienia teatralne - dodaje.
Z dużym prawdopodobieństwem przyjmujemy hipotezę o zastosowaniu melodii pieśni ludowej z tego względu, że Dąbrowskiemu i Wybickiemu zależało, żeby żołnierze łatwo uczyli się nowej pieśni, żeby łatwiej wchodziła im do głowy.
Mówi się, że pieśń pierwszy raz zaśpiewano w połowie lipca 1797 roku, prawdopodobnie 20 lipca. Nie jest wykluczone, że miała ona szybszy rytm.
Konkurencja do hymnu
"Mazurek Dąbrowskiego" hymnem Polski został w 1927 roku, ale konkurencja do tego tytułu była duża. - Marszałek Piłsudski był zwolennikiem wybrania pieśni o legionach, ale nie tych - zdradza Przemysław Rej. - Wychodził z założenia, że lepiej by było, żeby była to pieśń sławiąca jego legiony - dodaje.
Bardzo popularną była "Pieśń grunwaldzka" dziś znana jako "Rota", czy "Warszawianka" śpiewana podczas powstania listopadowego.
Pieśń "Jeszcze Polska" najmocniej utkwiła w głowie i sercach Polaków Przemysław Rej
Będomin dom Wybickiego, dom hymnu
- W Będominie mamy XVIII dwór, w którym w 1747 roku przyszedł na świat Józef Wybicki - mówi kurator Muzeum Hymnu Narodowego. - Oczywiście można myśleć żeby takie muzeum było w Manieczkach w Wielkopolsce, które Wybicki kupił po opuszczeniu Będomina - dodaje.
To o Manieczkach Wybicki pisał jak o swoim ukochanym miejscu. Niestety tam po posiadłości Józefa Wybickiego pozostała jedynie rotunda, w której mieści się kaplica.
W będomińskim dworze przechowywane są liczne dokumenty z XVIII wieku, przybliżona jest historia epoki. Nie brakuje też rzeczowych pamiątek związanych z Hymnem Narodowym. - Są to różne wersje hymnu, przeróbki, pozytywki poukrywane w różnych przedmiotach codziennego użytku - opowiada gość Czwórki.
ZOBACZ TAKŻE Mazurek Dąbrowskiego - jaka jest jego historia >>>
***
Tytuł audycji: Klucz Kulturowy
Prowadzi: Justyna Majchrzak
Gość: Przemysław Rej (kurator Muzeum Hymny Narodowego w Będominie)
Data emisji: 02.04.2020
Godzina emisji: 15.20
pj