Nowe głosy, nowe twarze. Bomba Kaloryczna i Kalina

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2016 17:40
Studenci akademii muzycznej połączyli siły z farmaceutą i skonstruowali bombę. A Kalina Hlimi-Pawlukiewicz uwodzi nie tylko na scenie...
Artystyczny wybieg to audycja poświęcona prezentacji sylwetek i twórczości utalentowanych debiutantów w każdej dziedzinie sztuki
"Artystyczny wybieg" to audycja poświęcona prezentacji sylwetek i twórczości utalentowanych debiutantów w każdej dziedzinie sztuki Foto: Pixabay/Unsplash/dom. publiczna

W pierwszej godzinie audycji porozmawiamy z zespołem Bomba Kaloryczna. Zagrali m.in. na Juwenaliach Politechniki Warszawskiej, Juwenaliach Poznańskich oraz wielu imprezach klubowych oraz plenerowych na terenie całego kraju. Ponadto zespół zajął II miejsce w konkursie "Szlagier dla Warszawy". Jak wygląda założenie zespołu muzycznego w Polsce oraz praca nad autorską muzyką? I czy nauka na akademii muzycznej przydaje się w graniu rocka - o tym po godz. 12.00.

A po 13.00 w studiu pojawi się Kalina Hlimi-Pawlukiewicz. Ma na koncie nie tylko role teatralne, filmowe, ale też kabaretowe. Nam zdradzi, jak odnajduje się w trudnym świecie "show-bizu" i czy jest możliwe życie między offem a mainstreamem.

***

Na audycję "Artystyczny wybieg" zapraszamy w niedzielę (30.10) od godz. 12.05 do 14.00. Progam poprowadzą Ula Kaczyńska i Katarzyna Cygler.

kul

Zobacz więcej na temat: Czwórka SZTUKA MUZYKA
Czytaj także

Polskie teledyski. "Są eksperymenty, brak wypracowanego języka"

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2016 14:10
- Problem z naszymi teledyskami polega na tym, że trudno w tej formie znaleźć swoisty, polski język. Większość klipów naśladuje to, co robi się za oceanem. Na szczęście są wyjątki - opowiada kurator i dziennikarz muzyczny Paweł Świerczek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sztuka dookoła świata. Podróże Olgi Szemley-Goudineau

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2016 17:40
Pochodzi z Polski, tworzy w świecie, a jej prace doceniają nie tylko krytycy. - W trakcie wystawy w Indiach komuś tak spodobały się moje witraże, że je ukradł. Oczywiście nie pochwalam takiego postępowania, ale potraktowałam to jako komplement - wspomina Olga Szemley-Goudineau.
rozwiń zwiń