"Nad zieloną miedzą" - utwór i klip z emocji i chęci pomocy

Utwór i teledysk Kamila Bednarka i Dany Vynnytskiej "Nad zieloną miedzą" powstał z chęci i potrzeby wyrażenia wsparcia dla osób dotkniętych wojną na Ukrainie. 

Kamil Bednarek

Foto: Czwórka/Martyna Ogonek

Ten teledysk i utwór były zrealizowane w ekspresowym tempie. Wszyscy pracujący przy realizacji projektu zaangażowali się w niego pro bono. Dochód z niego zostanie przekazany fundacji Pamięć Narodów, która pomaga Ukraińcom. 

Autorem klipu do tej piosenki jest Marcin Kopiec. Wśród wielu teledysków, które ma on na koncie, ten obrazek jest szczególny. - Początkowo pomysł na teledysk był inny, ale przypomniałem sobie o tej opuszczonej lokacji, która pokazywana jest w drugiej części klipu - mówi rozmówca Oliwii Krettek. - Ułożyłem koncept takiego scenariusza, który polega na ukazywaniu kontrastów, tej strasznej zmiany w życiu codziennym przed wojną i po jej wybuchu. Tak powstał pomysł. Chłopakom się spodobał i kilka dni później już byli w Lublinie - dodaje.

Dana Vynnytska zwraca uwagę na niuanse w scenografii, które budowały nastrój, zauważamy je w klipie w domu z czasów pokoju i czasów wojny. - One oddają atmosferę tego miejsca wojennego - podkreśla artystka. - Obraz na ścianie, który widzimy w klipie, to rodzinna relikwia Mateusza Posyniaka, którą on przywiózł jako taki symbol. Ludzie mają obrazy w domach, pragną iść w stronę piękna, to piękno w sobie pielęgnują. Obraz pokazuje historię "przed" i "po" i daje nadzieję, że wszystko wróci do normy - dodaje.

Rekwizyty do teledysku kompletowane były z dnia na dzień, spontanicznie. Ktoś zaproponował zegar, lustro, potem rysunki dzieci, rośliny. - Rysunki narysowały nasze dzieci. Dzieci nie mają prawa wiedzieć, czym jest wojna. To mnie poruszyło, rozpłakałam się na planie - przyznaje Dana. - Teledysk pokazuje tęsknotę za normalnością, za tym, by rodziny były całe, by dzieci miały piękne, kolorowe dzieciństwo - podkreśla.

Teledysk do "Nad zieloną miedzą" jest utrzymany w barwach czerni i bieli, ale w ostatnich scenach pojawia się kolor. Marcin Kopiec zdradza, że taka decyzja zapadła podczas montażu zdjęć. Przez wprowadzenie koloru twórcy chcieli wnieść trochę nadziei.

Posłuchaj

15:06 czwórka pierwsze słyszę 15.04.2022.mp3 Jak powstał teledysk do klipu Kamila Bednarka i Dany Vynnytskiej "Nad zieloną miedzą" (Pierwsze słyszę/Czwórka)

Kamil Bednarek i Dana Vynnytska - "Nad zieloną miedzą"/Kamil Bednarek Official

 

Kamil Bednarek i Dana Vynnytska mieli okazję współpracować wcześniej przy okazji koncertów świątecznych. - Po paru dniach od wybuchu wojny zadzwonił do mnie Kamil i powiedział, że jego serce pęka, gdy patrzy na te wydarzenia - wspomina Dana Vynnytska. - Zdradził, że myśli o stworzeniu utworu, który wesprze ludzi, doda im otuchy, nadziei, pokaże Ukraińcom, że nie są sami w walce. Mnie bardzo spodobał się ten pomysł, entuzjastycznie zareagowałam. Już następnego dnia się spotkaliśmy. Utwór powstawał w bardzo ekspresowym tempie - dodaje. 

Marcin Kopiec szczególnie wspomina spotkanie z Daną na planie teledysku. - To była dla mnie bardzo emocjonalna historia. Wojna dotyka Dany osobiście, to wpłynęło na całą ekipę - przyznaje. 

- Dla mnie ta piosenka i klip to była trochę muzykoterapia. Znów mogłam być artystką, a nie tylko człowiekiem na wojnie, który szuka hełmów, leków i zna się na modelach kamizelek kuloodpornych - opowiada wokalistka. - Tu przez muzykę i słowo mogłam przekazać mój ból - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzą: Małgorzata Jakubowska i Szymon Jaworski

Materiał: Oliwia Krettek

Data emisji: 15.04.2022

Godzina emisji: 6.22

pj