Dzięki możliwościom technologicznym i efektom komputerowym fani na całym świecie mogą usłyszeć i zobaczyć swoich szwedzkich idoli znów na estradzie. Po blisko 40 latach milczenia artyści postanowili rozpocząć projekt "Voyage", w którym ich awatary wyświetlane są podczas koncertu w specjalnie przygotowanej hali, pełnej świateł. - Muzycy pojawiają się na ekranie, który składa się z 65 mln pikseli, to ogromna przestrzeń, która nieco przypomina film science fiction - podkreśliła reporterka Czwórki Marta Zinkiewicz. Muzyka, jak opowiadała, wykonywana jest podczas tego show na żywo.
Scenę, na której występują wirtualni muzycy Abby, czyli Agnetha Fältskog, Björn Ulvaeus, Benny Andersson i Anni-Frid Lyngstad, można zdemontować, przewieźć i zbudować znów w kolejnym miejscu, dlatego organizatorzy wydarzenia zapowiadają już kolejne eventy. Jak mówiła reporterka Czwórki, przygotowanie tego spektaklu było żmudne i niezwykle czasochłonne, a stworzono go w studiu Industrial Light & Magic. - By uzyskać realistyczny efekt, artyści przez pięć tygodni śpiewali i nagrywali swoje piosenki, a 160 kamer rejestrowało przy tym każdy ich ruch - wyliczała.
ZOBACZ WIĘCEJ Serwis specjalny poświęcony grupie Abba <<<
03:18 _PR4_AAC 2022_06_20-08-38-44.mp3 Jak wyglądał pierwszy koncert "wirtualnej Abby"? (pierwsze słyszę/Czwórka)
Pierwszy koncert wirtualnej Abby odbył się już w Londynie. To 100-minutowe widowisko, po którym na scenę wyszli prawdziwi członkowie Abby, przywitani wielkimi brawami.
Źr. ABBA Voyage/Official First Look Trailer
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę