"Dialogi Ziny": mocne, prawdziwe historie czeczeńskich kobiet

"Historie Ziny" to projekt teatralny, w ramach którego powstał spektakl, oparty na prawdziwych historiach uchodźczyń z Czeczenii i Inguszetii. - Ich opowieści były bardzo mocne - mówią realizatorzy przedsięwzięcia.

Stowarzyszenie Praktyków Kultury pracuje z uchodźcami z Czeczenii już od niemal 5 lat. – Realizujemy projekty w większości skierowane do dzieci i młodzieży – opowiada Daniel Brzeziński ze stowarzyszenia. – Artystyczne, edukacyjne... Jest już grupa dzieciaków, z którą się już zżyliśmy.

Właśnie od takiej współpracy się zaczęło. – Przez projekty realizowane z dziećmi poznawaliśmy rodziców – opowiada Katarzyna Regulska , pomysłodawczyni i reżyserka spektaklu. – Pracując w tym środowisku i mając kontakt z zupełnie inną kulturą i obyczajowością, która mnie fascynowała, zaczęłam zadawać sobie pytania.

Wtedy Regulska postanowiła, że nagra historie czeczeńskich kobiet i spróbuje zrobić spektakl teatralny. Tak powstały "Dialogi Ziny". W założeniach tematem przewodnim "Dialogów" wcale nie miała być wojna. Dopiero w trakcie pracy okazało się, że wojna wciąż "siedzi" w czeczeńskich kobietach, determinuje ich życie. – Wówczas mój pomysł, by rozmawiać o kwestiach obyczajowych zszedł na drugi plan, bo okazało się, że tej wojny nie można jeszcze niczym "przysypać" – opowiada Regulska. – To były bardzo "mocne" spotkania, bo dla wielu z tych kobiet to był pierwszy raz, kiedy mogły opowiedzieć komuś te historie.

Opowieści kobiet zostały też wydane w formie publikacji książkowej i audiobooka. Przedsięwzięcie wywołało dużo reakcji. Po spektaklach odbywają się dyskusje z udziałem publiczności i zaproszonych gości. 22 listopada spotkanie po-spektaklowe z Wojciechem Tochmanem.

Więcej na ten temat, a także o pozostałych projektach Stowarzyszenia Praktyków Kultury dowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "na cztery ręce".

(kd)