- "Erotik Era" to trzeci studyjny album Mery Spolsky.
- Tym razem artystka przygląda się tematom dotyczącym seksualności, ciałopozytywności, wstydu, relacji i oczekiwań wobec kobiet.
- Piosenki z krążka artystka zaprezentuje na trasie koncertowej EROTIK ERA TOUR II.
- Jeden z pierwszych występów na żywo Mery Spolsky odbył się w Czwórce w 2017 roku.
"Erotik Era" - manifest 30-latki
Album "Erotik Era" jest trzecim wydawnictwem w dorobku Mery Spolsky. Płyta ukazała się w listopadzie 2023 roku. Tym razem artystka przygląda się tematom dotyczącym seksualności, ciałopozytywności, wstydu, relacji, oczekiwań wobec kobiet i daje temu bezkompromisowy wyraz w swoich tekstach.
- Odkąd zaczęłam pisać piosenki, obnażam w nich swoje emocje. Najpierw śpiewałam o miłości, którą bałam się wyznać, wiedząc, że na sali jest osoba, której to dotyczy. Śpiewałam też o śmierci mojej mamy, czymś wyjątkowo ważnym i intymnym - opowiada artystka. - W kontekście takich doświadczeń pokazanie ciała nie jest dla mnie żadnym obnażeniem. Traktuję to jako naturalną część życia i nigdy mnie to nie krępowało, mimo moich kompleksów.
Mery w lateksie
Wśród utworów, które znalazły się na płycie, jest "Lateks". - Na Instagramie podglądałam konto latex_coach, dziewczyny, która z kompleksami radzi sobie, nosząc lateksowe ubrania. Nawet jeśli brzmi to dziwnie, to nadal mówi o przełamywaniu nieśmiałości i pracy nad pewnością siebie - podkreśla Mery Spolsky. - Lateks jest bezwzględny dla ciała i dla głowy bardziej niż nagość. Kiedy po raz pierwszy przymierzyłam przygotowany na trasę kostium, poczułam, że jestem innym człowiekiem. Tak jakbym nagle zmieniła skórę.
- Jestem nieśmiała i z nieśmiałością całe życie walczę i ją zwalczam Każdy mój projekt to próba pokonywania strachu i niepewności - przyznaje artystka. "Erotik Era" to płyta, na której chciałam rozebrać się dosłownie i w przenośni. Postanowiłam pisać o tematach tabu, o seksie i o ciele. Było mi to potrzebne, żeby pozbyć się barier. I to mnie w pewien sposób wyzwoliło.
54:51 2024_04_06 20_01_44_PR4_Departament_Tanca.mp3 Mery Spolsky w Czwórce: wróciłam, tęskniłam (Departament tańca/Czwórka)
Trasa koncertowa o tańcu do utraty tchu
O wiosennej odsłonie trasy koncertowej EROTIK ERA TOUR II artystka mówi, że to "trasa o tańcu do utraty tchu, odwadze w wyrażaniu siebie i pozbyciu się ograniczeń". - Chcę dotykać, tańczyć, śpiewać, krzyczeć, płakać i być. A chęć do bycia jest najważniejsza - podkreśla rozmówczyni Uli Kaczyńskiej. - Przygotujcie się na basy, które przyspieszą wasze tętno, i elektroniczne brzmienia, które nie pozwolą wam ustać w miejscu. Mery Spolsky nie jest gołosłowna. Podczas pracy nad krążkiem razem z producentem No Echoes duet inspirował się brzmieniami Moderat, Justice, Kraftwerk czy Daft Punk.
"Wróciłam. Tęskniłam"
Mery Spolsky pojawiła się w Czwórce po dłuższej przerwie i jak mówi, cieszy się, że wróciła, bo tęskniła za tym miejscem. - Ostatnio zrobiłam podsumowanie i wybrałam pięć najważniejszych momentów mojej artystycznej drogi. Zapytałam fanki i fanów, czy pamiętają któreś z nich. Bardzo dużo osób pisało o jednym z moich pierwszych koncertów, który odbył się tutaj, w Czwórce – dodaje artystka.
MERY SPOLSKY [Czwórka Live] | Czwórka
***
Tytuł audycji: Departament tańca
Prowadzi: Ula Kaczyńska
Gość: Mery Spolsky
Data emisji: 7.04.2024
Godzina emisji: 20:10
kul/mpkor