Kiedy w sieci pojawiły się plotki o tym, że nowa część Half-Life’a jednak powstaje, czekaliśmy z niecierpliwością na potwierdzenie informacji ze strony twórców.
Valve za pośrednictwem swojego Twittera potwierdziło, że nowy Half-Life powstaje, ale niestety gracze poczuli się rozczarowani. Half-Life Alyx, bo tak ma nazywać się najnowsza odsłona, ma być poświęcona goglom wirtualnej rzeczywistości i raczej nie ma nic wspólnego z pełnoprawną kontynuacją genialnej „dwójki”. Nawet, jeśli Half-Life 3 powstaje w ukryciu, musimy uzbroić się w cierpliwość do najbliższego czwartku. To wtedy otrzymamy oficjalną zapowiedź gry.
Warto na chwilę cofnąć się do roku 2015, kiedy to serwis Kotaku zapytał programistę koncernu o potencjalną technologię VR w ich grach. Jepp Barnett udzielił wtedy następującej odpowiedzi:
- Nie mówimy „nie”, ale nie wiemy jeszcze, co zadziała (w VR - przyp. red.). Naszym najcenniejszym zasobem jest czas i nie mamy go wystarczająco dużo, by zrobić wszystko. Czy chcielibyśmy przenieść wszystkie nasze franczyzy w wirtualną rzeczywistość? Jak najbardziej! Ale nie mamy do tego wystarczająco dużo czasu ani ludzi. Musimy więc określić, co najlepiej pasuje do mocnych stron VR.
Osobiście jako wielki fan Half-Life’a również jestem rozczarowany. Szanuję, że Valve chce wprowadzić innowację do swojej gry w postaci wirtualnej rzeczywistości, ale gracze spragnieni są nowej gry, z trójką w tytule. Nie otrzymaliśmy nigdy trzeciego epizodu do drugiej części, mimo plotek, nowy silnik również się nie pojawił. Valve tak mocno rozwinęło swoją platformę Steam, że wcale nie muszą tworzyć nowych gier, a kabza ciągle się napełnia. Mam jednak nadzieję, że Half-Life Alyx nie rozczaruje, a trójka tworzona jest w tajemnicy.
Czekacie?
Łukasz “JeffreJ” Chmiel
