W sieci pojawiły się pogłoski, jakoby Coldplay miał wydać nowy album już w listopadzie. Według bliskiego otoczenia zespołu krążek ma być bardziej "eksperymentalny" od zapowiadanej na 2020 rok płyty.
Pierwsze wieści o tym, że do końca tego roku zespół wyda nowy album pojawiły się w rozmowie magazynu NME z przyjacielem i bliskim współpracownikiem grupy, Matem Whitecrossem. Zdradził on, że muzycy mają w planie powtórzyć akcję z lat 2014-2015. Wtedy to, na rok przed premierą "A Head Full of Dreams", ukazał się krążek "Ghost Stories", który mniej skupiał się na sukcesie komercyjnym, a bardziej na artystycznej wizji twórców.
- Pierwszy krążek będzie bardziej eksperymentalną stroną Coldplay. Zespół prawdopodobnie nie ruszy z nim w trasę aż do momentu wydania bardziej mainstreamowego albumu w 2020. Jestem pewien, że cokolwiek zrobią, zaskoczy to wielu ludzi - komentuje Whitecross.
Ostatnim albumem zespołu jest wydany w 2015 roku "A Head Full of Dreams". Płyta odniosła gigantyczny sukces komercyjny zdobywając status platynowej w Stanach Zjednoczonych, poczwórnie platynowej w Wielkiej Brytanii, a także potrójnej platyny w Polsce.
AŚ