Epidemia koronawirusa ma naturalne pochodzenie

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2020 18:30
Analiza danych publicznej sekwencji genomu z SARS-CoV-2 i powiązanych wirusów nie wykazała, że COVID-19 został wytworzony w laboratorium. Nie został też opracowany w żaden inny sposób.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: biDaala_studio/ Shutterstock

Z najnowszych badań wynika, że koronawirus SARS-CoV-2, który w zeszłym roku pojawił się w mieście Wuhan w Chinach i od tego czasu spowodował pandemię choroby COVID-19, jest produktem naturalnej ewolucji. Jak mówi dr Kristian Andersen, profesor immunologii i mikrobiologii: „Porównując dostępne dane dotyczące sekwencji genomu dla znanych szczepów koronawirusa, możemy zdecydowanie ustalić, że SARS-CoV-2 powstało w wyniku naturalnych procesów”.

Naukowcy przedstawili dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze pochodzenia SARS-CoV-2:

W jednym z nich wirus ewoluował do obecnego stanu patogenicznego poprzez naturalną selekcję u „gospodarza” innego niż człowiek, a następnie przedostał się na ludzi. Tak powstały poprzednie epidemie koronawirusów.

W drugim proponowanym scenariuszu, niepatogenna wersja wirusa przeskoczyła z gospodarza zwierzęcego na człowieka, a następnie ewoluowała do obecnego stanu patogennego w populacji ludzkiej.

Współautor badania, Andrew Rambaut ostrzegł, że w tym momencie trudno jest stwierdzić, który ze scenariuszy jest bardziej prawdopodobny. Jeśli SARS-CoV-2 dostanie się do człowieka w obecnej patogennej formie ze źródła zwierzęcego, zwiększa to prawdopodobieństwo przyszłych wybuchów epidemii. To dlatego, że wywołujący choroby szczep wirusa może nadal krążyć w populacji zwierząt i może ponownie wskoczyć na człowieka.

Zobacz więcej na temat: koronawirus