No i stało się! Wzrostowy trend w sprzedaży płyt winylowych doprowadził do tego, że stary poczciwy nośnik wyprzedził CD. Jak podaje zrzeszenie amerykańskich wydawców muzyki (The Recording Industry Association of America) w pierwszej połowie 2020 roku łączny przychód ze sprzedaży winyli w USA wyniósł aż 232 miliony dolarów. Różnica wcale nie jest mała, gdyż w tym samym okresie kompakty wygenerowały jedynie 130 milionów dolarów. Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce w 1986 roku - aż 34 lata temu!
Płyty winylowe to także jedyny nośnik z wielkiej trójki (winyle, CD i pliki cyfrowe), który zaliczył wzrost sprzedaży w porównaniu do roku ubiegłego. Kompakty zanotowały spadek na poziomie około 50%, a muzyka cyfrowa - 22%.
Mimo bardzo trudnego roku cały amerykański przemysł muzyczny zanotował wzrost przychodów o 5,6%. Pierwsza połowa 2020 roku przyniosła branży aż 5,7 miliarda dolarów.
AŚ