Do takich wniosków doszli naukowcy z Johns Hopkins University School of Medicine. Uczeni wskazują, że psylocybina ma czterokrotnie lepsze efekty niż obecnie stosowane leki przeciwdepresyjne. Naukowcy udowodnili to badaniem na 24 osobach z udokumentowaną, długoterminową historią depresji.
13 uczestników otrzymało psylocybinę natychmiast po rozpoczęciu badania, natomiast 11 uczestników otrzymało związek z ośmiotygodniowym opóźnieniem. Terapia składała się z dwóch dawek psylocybiny, a każda sesja trwała niemal pięć godzin. W tym czasie uczestnicy leżeli na kanapie z nałożonymi słuchawkami, które odtwarzały nastrojową muzykę, a także w ramach badania odbyli serie sesji psychoterapeutycznych.
Wyniki były bardzo pozytywne. Po terapiach psylocybiną większość uczestników wykazała znaczny spadek objawów, a u prawie połowy zaobserwowano remisję choroby. Z badania wynika, że aż 67% uczestników wykazało redukcję objawów depresji o ponad połowę po pierwszym tygodniu obserwacji. Po czterech tygodniach wskaźnik ten wzrósł do 71%. Natomiast cztery tygodnie po zakończeniu badań 54% uczestników miało remisję choroby.