Pióra uzyskują swój czerwony kolor od karotenoidów, cząsteczek odpowiedzialnych za wiele naturalnych barwników, znajdujących się chociażby w ptasiej diecie. Jak tłumaczą naukowcy na łamach magazynu Ecology and Evolution, kiedy flamingi szykują się na gody, troszczą się o swoje pióra trochę tak, jak ludzie o włosy. Oczyszczają je z nagromadzonego brudu i pasożytów. Ponadto, dodają im koloru.
W celu „nałożenia” swojego barwnika piórkowego, flamingi pocierają policzki o gruczoł znajdujący się nad ogonem (zwanym gruczołem uropygial), który wytwarza serum niosący kolor. Ptaki następnie pocierają policzki o pióra i kołyszą szyjami, aby upewnić się, że barwnik się przykleił. Cały ten wysiłek jest połączony z kilkoma ruchami tanecznymi, a ich celem jest przyciągnięcie potencjalnych partnerów.