Federacja Rosyjska zaczyna coraz mocniej odczuwać skutki nałożonych na nią sankcji. Po tym, jak z rosyjskiego rynku wycofali się giganci technologiczni tacy jak choćby Apple czy Samsung, w Rosji zaczyna brakować smartfonów. Do tej pory te dwie marki odpowiadały za połowę sprzedaży wszystkich urządzeń mobilnych w Rosji.
Niedobory smartfonów w Rosji nie ratują nawet chińscy producenci, którzy ograniczają dostawy z powodu spadku wartości rubla. Z drugiej strony chińskie marki w ciągu ostatnich tygodni zyskały na popularności w Rosji i to one w tym momencie dominują wśród nowych urządzeń kupowanych w tym kraju. Jak zapewniają eksperci, Rosjanie szturmują sklepy z chińską elektroniką w obawie przed ograniczeniami ze strony chińskich producentów, którzy już zapowiedzieli, że powoli zaczynają się z Rosji wycofywać.
mk