Barbara Broccoli, czyli producentka filmowa, wyznała, że wybór aktora, który w następnych częściach wcieli się w rolę Jamesa Bonda, nie jest łatwym zadaniem. Dlatego sztab odpowiedzialny za całą serię agenta 007 nie zamierza się śpieszyć z jej podjęciem. Jak argumentują, to decyzja wielkiej wagi, więc warto podejmować ją rozważnie.
Po decyzji Daniela Craiga o pożegnaniu się z bondowskim uniwersum po zagraniu w filmie "Nie czas umierać", pojawiło się sporo plotek na temat tego, kto zajmie jego miejsce. Wymienia się m.in. Henry’ego Cavilla, Toma Hardy’ego, Idrisa Elbe czy Jacoba Elordiego.
mk