Naukowcy na łamach magazynu Cognitive Research: Principles and Implications donoszą, że rozpoznawanie czyjejś twarzy może być nieco trudniejsze, jeśli samemu nosi się maseczkę. Ten efekt występuje nawet wtedy, kiedy osoba, na którą patrzymy, nie ma na twarzy maseczki.
Badacze z York University w Kanadzie sprawdzili jaki efekt ma noszenie maseczki na percepcję twarzy innych osób. Z ich badan wynika, że jeśli mamy ją nałożoną, zdecydowanie gorzej rozpoznajemy twarze ludzi.
Jak wyjaśniają autorzy eksperymentu: „Kiedy sami nosimy maseczkę, uważamy wówczas, że inni nas nie rozpoznają. To z kolei może prowadzić do zmniejszenia wysiłku w celu rozpoznania twarzy innych osób. Kolejnym powodem jest też to, że gdy nosimy maseczkę, odczuwamy ciągłą dotykową stymulację dolnej części twarzy. Przypomina nam to, że ludzie na ulicy również nie widzą tej części naszej twarzy”.
Z badania wynika również, że zjawisko nierozpoznawania twarzy zachodziło tylko wtedy, gdy maseczkę nosiło się w typowy sposób, czyli gdy zakrywała usta i nos. „Kiedy poprosiliśmy o nałożenie jej na czoło, nie zaobserwowaliśmy wpływu noszenia maski na zdolność rozpoznawania twarzy” – dodają naukowcy.