Amerykańscy badacze poprosili sztuczną inteligencję, by ta odegrała rolę kilka państw biorąc pod uwagę trzy scenariusze: inwazja, cyberatak oraz sytuacja neutralna (bez początkowego punktu zapalnego). AI w każdej z tych sytuacji uzasadniła swój wybór i swoje działanie, a następnie wybrała spośród 27 działań – w tym opcje pokojowe, takie jak "rozpoczęcie formalnych negocjacji pokojowych" i agresywne "nałożenie ograniczeń handlowych" lub "eskalację pełnego ataku nuklearnego".
Specjaliści podkreślają, że podczas wielu scenariuszów i symulacji konfliktów sztuczna inteligencja chętnie inwestowała w siłę militarną i dążyła do eskalacji konfliktu, nawet w neutralnym scenariuszu symulacji. "W przyszłości, w której systemy sztucznej inteligencji będą pełnić rolę doradców, ludzie w naturalny sposób będą chcieli poznać uzasadnienie decyzji" – podsumowali Amerykanie.
mk