Portal The DisInsider donosi (powołując się na Daniela RPK, insidera branży filmowej), że Disney jest zainteresowany ponownym obsadzeniem Johnny'ego Deppa w roli kapitana Jacka Sparrowa w kolejnej części "Piratów z Karaibów". Ekspert zaznacza jednak, że jeśli współpraca będzie kontynuowana, Depp nie będzie główną postacią. W centrum fabuły znajdą się nowi bohaterowie. Na razie jest to jednak tylko plotka, której nikt ani nie potwierdził, ani nie zdementował.
Przypomnijmy, studio Disney odcięło się od Deppa z powodu medialnego procesu rozwodowego oraz oskarżeń jego byłej żony Amber Heard, która w 2016 roku zarzuciła mu przemoc fizyczną i psychiczną. Ostatecznie Depp zwyciężył batalię sądową. Nie wiadomo jednak czy jest skłonny powrócić do roli Kapitana Sparrowa. W czasie procesu przyznał, że czuje się przez wytwórnię Disneya zdradzony.
Aktor wcielał się w Sparrowa przez 14 lat w pięciu filmach: "Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły" (2003), "Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka" (2006), "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata" (2007), "Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach" (2011) i "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" (2017).
mo