„Głównym problemem, który zespół zidentyfikował w bytomskim szpitalu, jest odkażanie personelu medycznego np. po wyjściu z karetki, kiedy ratownik nie wie, czy miał styczność z osobą zarażoną, czy nie, a musi zachować odpowiednie procedury przy zdejmowaniu kombinezonu ochronnego”. – powiedziała dr inż. Magdalena Bogacka, jedna z autorek projektu. – „Nie jest to łatwe. Przetestowaliśmy to sami na sobie w laboratorium podczas testów. Ściągnięcie go w taki sposób, by zminimalizować ryzyko, jest bardzo trudne i bywa często przyczyną zakażenia. Dlatego też zdecydowaliśmy się pomóc i podjęliśmy odpowiednie działania" – dodała.
Jak przyznają autorzy projektu, wynalazek ma bazować na znanym i dostępnym środku odkażającym, który najczęściej używany jest w szpitalach. W ciągu minuty potrafi usunąć ponad 90% bakterii i wirusów z różnych powierzchni.
Brama będzie informować co ma dokładnie robić osoba, która będzie odkażana. Czy ma podnieść ręce, obrócić się itd., tak aby cały kombinezon został zdezynfekowany.