Rozwiązanie Twittera wchodzi w nową fazę. Co prawda testy trwają już od czerwca tego roku, ale dopiero teraz wszyscy internauci będą mogli zobaczyć, na czym polega to rozwiązanie. Jeżeli naszą uwagę przykuje jakiś link czy artykuł i postanowimy go udostępnić bez wcześniejszego zapoznania się z nim, to zobaczymy specjalny komunikat "Nagłówki nie opowiadają całej historii":
Będziemy musieli także potwierdzić, czy chcemy rzeczywiście udostępnić treść, której nie przeczytaliśmy. Jak sam Twitter przyznaje, pierwsze wyniki są obiecujące, ponieważ nawet o 40% wzrosła liczba osób, które przeczytało treści, zanim podało je dalej.
mk