Kanye West i Drake oficjalnie kończą konflikt

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2021 20:30
Artyści zagrali wspólny koncert.
Kanye West i Drake
Kanye West i DrakeFoto: Backgrid USA/Forum

Kanye West i Drake ostatnie lata spędzili w nienajlepszych stosunkach. W ostatnich miesiącach toczyli zaciętą bitwę o uwagę słuchaczy przy okazji premier "Dondy" i "Certified Lover Boy". Artyści zakopali topór wojenny, by wspólnie wystąpić na koncercie zorganizowanym w ramach pomocy Larry'emu Hooverowi – skazanemu na bardzo długą karę więzienia liderowi gangu z Chicago. Artyści w ten sposób chcieli też zwrócić uwagę na konieczność reformy więziennictwa w Stanach.

Wg nieoficjalnych informacji magazynu "Rolling Stone" sama scenografia na wspólny występ artystów w Los Angeles kosztowała bagatela... 10 mln dolarów. Koncert rozpoczął chór znany z Ye's Sunday Service, który wykonał przekrój hitów, a następnie scenę przejął sam Ye, który zagrał m.in. wiele klasyków z dawnego katalogu – m.in. "Jesus Walks", "Gold Digger", "All Falls Down", "Touch the Sky", "All of the Lights", "Black Skinhead" czy "Stronger". Nie obyło się bez nawiązań do rozstania z Kim Kardashian.

Drake w swojej części koncertu skupił się na kawałkach wydanych w trakcie pandemii oraz tych, które trafiły na "Certified Lover Boy". Część z nich publiczność mogła usłyszeć na żywo po raz pierwszy. W setliście nie zabrakło takich utworów jak "Life is Good", "What’s Next", "Laugh Now, Cry Later" czy "God’s Plan".

- Koncert Kanye i Drake'a był szczerą celebracją, nie miał w sobie nic z udawanej korporacyjnej radości, która ostatnio często wkrada się do koncertów. Publicznie kończąc swój beef, artyści w pewnym sensie naprawili glitch w Matrixie, który mogliśmy odczuwać cały rok - podsumowuje "Rolling Stone".

Kanye West - Praise God / YouTube: Kanye West

  

Zobacz więcej na temat: kanye west Drake