Szef niemieckiego koncernu motoryzacyjnego zauważył, że to nie nadmierna prędkość czy brawura, a właśnie ekrany są przyczyną wypadków drogowych. Zdaniem Olivera Zipse’a, kierowcy spoglądając na coraz to większe ekrany przedstawiające szereg informacji mniej lub bardziej zbędnych podczas jazdy, rozpraszają się, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo na drodze.
Zipse jest zdania, że w ciągu następnych 10 lat pojawią się przepisy, które zakaża montowania jakichkolwiek ekranów w samochodzie. Rozwiązaniem tego problemu mają być wyświetlacze przezierne, czyli tak zwane head-up display, które pokazują potrzebne informacje bezpośrednio na przedniej szybie samochodu.
mk
