Rosalie. i Chloe Martini wydają inspirowany latami 80. numer-klamrę do wydanego w maju zeszłego roku albumu "Motherlode". Zprezentowany właśnie utwór "No cóż" to istny "feel-good song", który rytmem i brzmieniem perkusji na myśl przywodzi czołówki seriali obyczajowych, z "Ally McBeal" na czele. To piosenka o czasie spędzanym ze sobą i odpuszczaniu, w sam raz do przypomnienia sobie wakacyjnego stanu, kiedy za oknem brakuje słońca.
Premierze niezwykle pozytywnie nastrajającego kawałka towarzyszy publikacja teledysku, na którego pomysł zrodził się ze współpracy Rosalie. z Barbarą Kają Kaniewską.
Rosalie., Chloe Martini - No cóż / YouTube: Rosalie.
- Tematem klipu jest codzienność, w której z pozoru nie dzieje się nic wyjątkowego. Kiedy jednak proste sytuacje i czynności zostają poddane lekkiemu zniekształceniu okazuje się, że jest w nich humor i urok - opowiada Rosalie.
Artystka nie kryje, że jedną z wielkich inspiracji stojących za "No cóż" jest legendarny utwór "Everybody Wants To Rule The World" zespołu Tears for Fears. Tę inspirację wyłapać można błyskawicznie i sprawdza się tutaj doskonale.
AŚ