W lutym organizacja Rock and Roll Hall of Fame Foundation przedstawiła listę szesnaściorga artystów, którzy mieli szansę na wprowadzenie do rockowej galerii sław. Dzisiaj w nocy ogłoszono ośmioro twórców, którzy dostąpią tego zaszczytu.
I tak wśród Rocznika 2024 w kategorii wykonawców znaleźli się: A Tribe Called Quest, Cher, Dave Matthews Band, Foreigner, Kool & The Gang, Mary J. Blige oraz Ozzy Osbourne.
To jednak nie koniec tegorocznych wyróżnionych. Nagrody Musical Excellence Awards trafiają do Jimmy'ego Buffetta, MC5, Dionne Warwick i Normana Whitfielda. Kategoria Musical Influence Award to z kolei miejsce dla Alexisa Kornera, Johna Mayalla i Big Mamy Thornton.
Roll Hall of Fame Foundation postanowiła uhonorować także Suzanne De Passe, wiceprezeskę działającej w branży rozrywkowej firmy de Passe Jones Entertainment. W jej ręce trafi nagroda imienia Ahmeta Ertegüna, przyznawana osobistościom zasłużonym przemysłowi muzycznemu, nie będącym twórcami i wykonawcami.
Warto też przypomnieć, kto z tegorocznych nominowanych finalnie nie zostanie wprowadzony do Rock & Roll Hall of Fame. Są to Eric B. i Rakim, Jane's Addiction, Lenny Kravitz, Mariah Carey, Sade, Sinéad O'Connor i Oasis. Nieobecność brytyjskiego zespołu raczej nie dziwi, biorąc pod uwagę niedawne wypowiedzi jej wokalisty, Liama Gallaghera.
- Chociaż uwielbiam Mariah Carey, to proszę: wy***cie mnie z tej listy - rzucił w wywiadzie z The Sunday Times Brytyjczyk. - To trochę jak wprowadzanie mnie do galerii sław rapu. Nie chcę być częścią czegoś tak zaburzonego psychicznie. Poza tym, zrobiłem dla rock & rolla więcej niż połowa klaunów na tej liście, więc dla mnie to stek bzdur - zakończył w swoim stylu Gallagher.
AŚ