Po blisko 13 latach Childish Gambino (nie mylić z samym Donaldem Gloverem) znika ze świata muzyki. Robi to w najlepszy możliwy sposób - publikując długogrający album muzyczny "Bando Stone and The New World". Na płytę trafiło aż 17 piosenek, którymi Gambino zabiera słuchacza w podróż po najróżniejszych gatunkach muzyki. Znalazły się tu elementy ballad rockowych, alt-punku, popu, no i oczywiście - nierozerwalnie kojarzonego z artystą - rapu.
Childish Gambino - Bando Stone and The New World / Spotify
Płyta, będąca pożegnaniem ksywki stworzonej przez generator pseudonimów dla członków Wu-Tang Clanu, stanowi także ścieżkę dźwiękową dla filmu o tym samym tytule. Jego premiera zaplanowana jest na ten rok.
W niedawnej rozmowie z New York Times Donald Glover wyjaśnił skąd wzięła się decyzja o porzuceniu postaci Childisha Gambino.
- Podczas nagrywania albumu pomyślałem sobie: "aha, to koniec". Przestało mi to dawać satysfakcję i po prostu poczułem, że nie muszę dalej tworzyć w ten sposób - powiedział, dodając, że czynnikami, które skłoniły go do tego toku myślenia były spadek zainteresowania albumami muzycznymi oraz problemy w branży koncertowej. Glover miał stracić zainteresowanie "gonieniem za pozycjami na listach przebojów".
AŚ