Niektórzy wolą zdawać egzaminy w terminie zerowym, czyli wcześniejszym, zamiast czekać do właściwej sesji. Uznają, że pozostałe daty i tak będą dla nich dostępne. Jak przekonywał gość Czwórki, to jednak nie zawsze pozostaje bez konsekwencji. - Na niektórych wydziałach "zerówka" traktowana jest jak pierwszy termin, więc jeśli się jej nie zda, pozostaje nam jedna szansa mniej niż innym - zaznaczał.
- Studia są o tyle ciekawsze od szkół średnich, że jesteśmy traktowani jak dorośli ludzie. Można się rozchorować, mieć ślub albo urodziny babci. Należy o tym informować wykładowców, bo właściwie z każdym można się dogadać - podkreślał. To ważne zwłaszcza dla pierwszorocznych żaków.
Spóźnialscy, którzy nie zdążą się nauczyć materiału do czasu egzaminów, muszą przygotować się na sesję poprawkową. - Jest powiedzenie "bez spiny, są drugie terminy" - mówił gość Czwórki. - Można także odwoływać się od decyzji prowadzącego, jeśli ktoś czuje się niesprawiedliwie potraktowany, albo wystąpić o egzamin komisyjny. Potem pozostaje nam już egzamin warunkowy - pamiętajmy, że po "warunkach" także są egzaminy poprawkowe.
11:59 czwórka studia_PR4_AAC 2023_01_31-14-12-12.mp3 Jak skutecznie i bezproblemowo zaliczyć sesję egzaminacyjną? (Strefa studenta/Czwórka)
Jak radził, wątpliwości żaków, którzy "zawalili" terminy, nie doczytali regulaminów albo zapomnieli o innych ważnych sprawach, rozwieją najprawdopodobniej członkowie samorządów studenckich, do których warto zgłaszać się z pytaniami i problemami.
Sprawdź także:
***
Tytuł audycji: Strefa studenta
Prowadzi: Weronika Puszkar
Goście: Aleksander Hebda (przewodniczący samorządu studentów Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 31.01.2023
Godz. emisji: 14.15
kd