Wydobywanie węgla miało się zakończyć 30 września. Zgodnie z porozumieniem kończącym protest "Kazimierz Juliusz" będzie pracował dalej, aż do wyczerpania złóż. Zakład zostanie przejęty przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK), co będzie wymagało zmian w prawie.
To najważniejsze założenia projektu porozumienia. Jest on efektem negocjacji z udziałem związkowców oraz przedstawicieli ministerstwa gospodarki, kancelarii premiera i Katowickiego Holdingu Węglowego. Strony nie podpisały jeszcze porozumienia, dopracowują bowiem szczegóły.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>
Zakończenie podziemnego protestu było efektem zwolnienia prezesa Katowickiego Holdingu Węglowego do czasu rozpoczęcia protestu, Romana Łoja. Posadę stracił także wiceprezes zarządu do spraw handlowo-rynkowych Mariusz Korzeniowski. Pełniącym obowiązki prezesa kopalni został były wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.
Górnicy domagają się wypłaty zaległych pensji, co zostało częściowo zrealizowane. Chcą też możliwości wykupu mieszkań zakładowych. Oczekują także przedłużenia wydobycia działalności kopalni, ewentualnie - po całkowitym wyczerpaniu surowca - chcą przeniesienia do innej kopalni z zachowaniem wypracowanych przywilejów.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu pt. "Twardasi od węgla" Anny Dudzińskiej i Moniki Krasińskiej.
"Reportaży" w Trójce można słuchać od poniedziałku do czwartku o 18.15.
(IAR/Trójka/mp/mk)