"I to mi zostało"

Poznań pożegnał zmarłą w zeszłym tygodniu aktorkę Krystynę Feldman. Do czasu filmu Krzysztofa Krauzego "Mój Nikifor" panią Krystynę postrzegano jako mistrzynię epizodów. Znana była z tego, że nie lekceważyła nawet najmniejszej roli - była rasową aktorką. W teatrze spędzała dużo czasu. To był jej dom i jej rodzina. 16 grudnia na scenie Teatru Nowego w Poznaniu odbyła się premiera monodramu Krystyny Feldman "I to mi zostało...." opowiadającego o życiu aktorki. Bilety sprzedano na kilka miesięcy naprzód. Niestety, pani Krystyna zdążyła zagrać ten spektakl tylko 4 razy. Reportaż Barbary Miczko powstał w przeddzień premiery - 15 grudnia.