Logo Polskiego Radia
Trójka
Ula Czerny 30.11.2011

Operator "Róży": reżyser chciał, by kamera nie ograniczała aktorów

Piotr Sobociński junior ma 28 lat i za sobą pracę na planach największych polskich produkcji. Jako operator debiutuje zdjęciami do "Róży", być może najważniejszego, polskiego filmu nadchodzącego roku.
RóżaRóżamat.promocyjne

- Zawsze tu byłem jako student, pierwszy raz mam na plakietce napisane operator - mówi w Trójce Piotr Sobociński junior, autor zdjęć do "Róży" Wojciecha Smarzowskiego. Ryszard Jaźwiński rozmawiał z nim na Festiwalu Camerimage w Bydgoszczy.

28-latek operatorskie szlify zdobywał na planie "Placu Zbawiciela", "Katynia", "Domu złego". - Najwięcej filmów zrobiłem z Krzysiem Ptakiem, który mnie coraz bardziej wypuszczał, popychał. Coraz więcej mogłem robić sam, ale bez takiego obciążenia, że jestem za coś odpowiedzialny. Za to jestem mu bardzo wdzięczny - opowiada Sobociński junior.

"Róża", która pojawi się w polskich kinach w lutym, była dla niego sporym wyzwaniem, to jego pierwszy w pełni samodzielny film. Razem ze scenografem i reżyserem przed rozpoczęciem zdjęć przeglądali albumy starych fotografii, dokumentów z tamtych czasów. - Wojtek nie jest łatwym reżyserem, wymaga od operatora wielkiej dyscypliny.

Najchętniej chce, żeby kamera mogła operować 360 stopni, żeby kompletnie nie ograniczać aktorów. To jest trudne, ale to wszystko się Wojtkowi wybacza, kiedy przychodzą pierwsze materiały i widać efekty.

Kolejny projekt Piotr Sobociński junior też planuje wspólnie z Wojciechem Smarzowskim - Tytuł roboczy to "Siedem dni". Film jest o policji drogowej w Warszawie. Właśnie się do niego przygotowujemy - mówi w Trójce.

Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 10.30. 

usc