Projekt Volodia powstał w 2007 roku. Początkowo miał być zespołem na jeden koncert, podczas którego wykonane zostały utwory znanego barda i aktora Włodzimierza Wysockiego. Od tego wydarzenia minęło sześć lat, a Projekt Volodia nadal istnieje.
O wyjątkowości grupy decydują przede wszystkim jej członkowie, mający różne korzenie artystyczne (rock, flamenco, jazz tradycyjny). Skrzyżowanie odmiennych zainteresowań pozwoliło na stworzenie niepowtarzalnego, urozmaiconego materiału muzycznego.
W 2010 roku koncert zespołu w Studio im. Agnieszki Osieckiej transmitowany był na antenie radiowej „Trójki”. Uniwersalny charakter utworów Projektu Volodia przyciąga na koncerty publiczność w każdym wieku: od nastolatków do fanów pamiętających występy Włodzimierza Wysockiego. Dzięki temu muzycy z powodzeniem występują zarówno na dużych scenach w salach widowiskowych, filharmoniach, amfiteatrach, jak również w kameralnych, klubach młodzieżowych i jazzowych. Na koncertach w roli gościa często pojawia się aktor teatralny i filmowy Mirosław Baka.
W 2011 roku zespół wydał album "Piosenki W. Wysockiego", na którym zaprezentował własne wersje szesnastu kompozycji rosyjskiego barda. Teraz do sklepów trafił krążek „To męski świat”, zawierający niecodzienne aranżacje utworów m.in. Leonarda Cohena, Toma Waitsa, Tiger Lillies, Leningrad oraz własne kompozycje do twórczości Andrzeja Bursy czy mało znanych, frywolnych wierszy Władysława Broniewskiego.
Nie zabrakło również kompozycji Włodzimierza Wysockiego oraz rosyjskich utworów błatnych (więziennych) tłumaczonych specjalnie dla zespołu przez poetę i pieśniarza Romana Kołakowskiego. Jeden z utworów Toma Waitsa gościnnie nagrał wspomniany Mirosław Baka.
Albym „To męski świat” jest refleksją nad mijającą epoką, płytą przybliżającą trochę współczesne metroseksualne czasy, w których relacje męsko-damskie nie są już tak klarowne jak dawniej. Jak twierdzą muzycy, kiedyś nad mężczyzną nie unosił się zapach damskich perfum…
Jeśli chodzi o warstwę muzyczną Projekt Volodia pozostał wierny swojemu charakterystycznemu brzmieniu i aranżacjom, w których łączy rock, flamenco, jazz tradycyjny, poezję śpiewaną. Zespół rozbudował instrumentarium, zwłaszcza o ukulele czy skonstruowany przez klan Bińczaków instrument zwany vinofonem (składający się z butelek po winie), przypominający ksylofon.
Patronat na albumem "To męski świat" objął portal Polskiego Radia.
mat. prasowe/mk