Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 03.09.2009

Polska współodpowiedzialna za wybuch wojny?

"Trudno stwierdzić, czy rząd ma powody do dumy."
Posłuchaj
  • Komentarze Trójki
  • Komentarze Jedynki

Po wtorkowej konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego, na której prezes PiS ostro skrytykował wizytę Władimira Putina w Polsce, pojawiają się kolejne opinie dotyczące obecności premiera Rosji na obchodach 70. rocznicy II wojny światowej.

Obecność Putina w Polsce jest wielkim sukcesem Donald Tuska, uważa Cezary Łazarewicz z tygodnika „Polityka”. – Putin swoją obecnością wpisał się w polski punkt myślenia. To że premier Rosji nazwał błędem pakt Ribbentrop-Mołotow, to sukces – powiedział gość „Trójki”.

- Putin wezwał Polskę, abyśmy my jako kraj, który podpisał pakt o nieagresję z Hitlerem, wzięli współodpowiedzialność za wybuch wojny. Jak się słucha czegoś takiego, to trudno stwierdzić, czy rząd ma powody do dumy – uważa Andrzej Godlewski z dziennika „Polska”.

Agaton Koziński z dziennika „Polska” podkreśla, że podczas uroczystości nie było „frontalnych ataków” i nikt nie powiedział czegoś, co przyćmiłoby rocznicę wybuch II wojny światowej.

Michał Krzymowski z tygodnika „Wprost” zaznaczył, że nie należy się cieszyć, że Władimir Putin po prostu przyjechał. – Sam fakt, że ktoś przyjechał nie oznacza, że należy się z tego cieszyć. Z drugiej strony nie powiedział nic nowego. Nie bardzo wiem z czego tu się cieszyć, jeśli chodzi o Putina – powiedział publicysta.

(rk)