Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 13.05.2008

Zbigniew Religa

Profesor Zbigniew Religa powiedział, że czuje się oszukany deklaracjami PO o prywatyzacji szpitali.
Posłuchaj
  • Zbigniew Religa2
  • Zbigniew Religa

Profesor Zbigniew Religa powiedział, że czuje się oszukany deklaracjami PO o prywatyzacji szpitali. Były minister zdrowia powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Platforma Obywatelska w zeszłym roku odżegnywała się od tego, a teraz wraca do prywatyzacji.

Religa podkreślił, że szpitali nie można przekazać samorządom, gdyż już do nich należą. Dodał, że poprzedni rząd nie wykluczał przekształceń własnościowych szpitali, ale tylko wtedy, gdy samorząd ma w nich "pakiet większościowy". Teraz natomiast powstaje, jego zdaniem, możliwość nieograniczonej prywatyzacji. Religa oświadczył, że jest za silną publiczną służbą zdrowia przy równoczesnym istnieniu szpitali prywatnych.

Były minister powiedział, że płace lekarzy powinny być zróżnicowane w zależności od kwalifikacji. Religa przyznał, że część winy za trudną sytuację służby zdrowia spada na kierownictwa szpitali. Dodał, że za rządów Jarosława Kaczyńskiego finansowanie służby zdrowia bardzo wzrosło. Nakłady na tę dziedzinę są jednak ciągle dużo niższe, niż w innych krajach Unii Europejskiej. Były minister podkreślił, że trzeba "uszczelnić" finansowanie służby zdrowia, a równocześnie zwiększyć nakłady na nią.

Dodał, że zawód lekarza jest, w jego rozumieniu, misją. Nie można jednak odmawiać lekarzom prawa do dobrych wynagrodzeń i godnego życia.

Zbigniew Religa uważa, że doktor Mirosław G. nie odzyskał moralnego prawa do uprawiania zawodu. Były minister zdrowia wezwał w "Sygnałach Dnia" do ujawnienia ekspertyz, przygotowanych przez kardiochirurgów w sprawie doktora G. i stawianych mu zarzutów.

Według mediów, ekspertyza przygotowana przez profesora Religę była niekorzystna dla aresztowanego lekarza, a dwie pozostałe - korzystne. Religa powiedział, że społeczeństwo powinno się dowiedzieć, co zarzucano Mirosławowi G. i jak brzmiały ekspertyzy w tej sprawie. Były minister dodał, że jeśli potwierdzą się zarzuty korupcyjne, stawiane doktorowi G., to nie powinien on dalej uprawiać zawodu.

Zbigniew Religa uznał, że premier Donald Tusk dobrze zrobił, przyznając się, iż palił marihuanę. Dodał jednak, że cała sprawa świadczy, iż, jak się wyraził "świat schodzi na psy".