Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 08.04.2010

Szymanek-Deresz i Orzechowski o Katyniu

Posłanka SLD Jolanta Szymanek-Deresz, ocenia, że uroczystości w Katyniu z udziałem premierów Polski i Rosji to ani wielki przełom, ani wielkie rozczarowanie. Donald Tusk i Władimir Putin uczestniczyli w Lesie Katyńskim w uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.

Posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej mówiła w "Sygnałach Dnia" w Programie 1 Polskiego Radia, że prawdziwe pojednanie obydwu narodów i uznanie win - to proces wieloletni. Według Jolanty Szymanek-Deresz, w Rosji wiedza na temat zbrodni katyńskiej jest nadal bardzo mała. Jednak jak dodała, stopniowo dochodzi do polepszenia relacji polsko - rosyjskich. Jako przykład podała uczestnictwo premiera Putina w obchodach wybuchu II wojny światowej, na Westerplatte.

Poseł PO Maciej Orzechowski z sejmowej Komisji spraw zagranicznych podkreślał "Sygnałach Dnia", że sama obecność na nich rosyjskiego premiera na uroczystościach - to bardzo ważny gest. Choć, jak zaznaczył, słowa, które padły z ust Putina nie były tymi, na które czekała polska opinia publiczna. Premier Putin nie przeprosił bowiem za zbrodnie NKWD. Poseł Orzechowski dodał, że niezwykle znaczące są natomiast słowa premiera Tuska. Jak mówił, dla Polaków, ważna jest pamięć nie tylko o 20 tysiącach oficerów, zamordowanych przez NKWD, ale liczy się los każdego z nich osobna oraz ich rodzin.

"Sprawy dyplomacji zostały zaniedbane"

Sejm wysłucha w czwartek informacji szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego o złożeniach polityki zagranicznej w bieżącym roku. Minister miał przedstawić te założenia już w lutym, ale ze względu na chorobę ministra została ona przesunięta.

Jolanta Szymanek-Deresz zarzuca rządzącym przedkładanie spraw partyjnych nad sprawy Polski. Posłanka SLD uważa, że sprawy dyplomacji zostały zaniedbane, gdyż Radosław Sikorski bardziej koncentrował się na prawyborach wewnątrz PO niż dbał o interes kraju.

Poseł Platformy Obywatelskiej Maciej Orzechowski zaznaczył w Radiowej Jedynce, że zarzuty Lewicy, co do zaniedbywania polityki zagranicznej są bezpodstawne. W jego ocenie, gdyby Radosław Sikorski przedstawił założenia swego resortu wcześniej, w trakcie prawyborów, zarzucano by mu,że robi to, by zdobyć popularność.

Poseł podkreślił, że w polskiej polityce zagranicznej nie należy się spodziewać gwałtownych zwrotów. Chodzi raczej o korektę i dodanie nowych akcentów, jak Partnerstwo Wschodnie czy budowę wizerunku Polski za granicą.

Początek sejmowej debaty, poświęconej polityce zagranicznej, spodziewany jest około 14.

Więcej w Jedynce!

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Zobacz specjalny serwis poświęcony Zbrodni Katyńskiej